nie ma co się stresować
jeżówki mogą ginąć po zimie gdy mają zbyt dużo wilgoci ..
teraz zimy praktycznie nie było i nadmiaru wilgoci też nie ..także możesz spać spokojnie
Asia, odnośnie niemożności jeżdżenia do ogrodu - wszystkie odgórne zakazy są wprowadzane ponieważ część społeczeństwa jest mega nieodpowiedzialna - imprezuje, grilluje, stadnie łazi z rodzinami i znajomymi po lesie W obecnych zakazach chodzi o to (w głowie władzy nie siedzę bynajmniej ale tak domniemuję) żeby się nie gromadzić i wirusa nie sprzedawać dalej - jak wsiadasz pod domem w samochód i jedziesz do ogrodu/na działkę gdzie się z nikim nie spotykasz - nie ma ryzyka, że coś komuś sprzedasz, będąc np. nieświadomym nosicielem...
Oczywiście nie można wszem i wobec ogłosić, że na działkę można jeździć, bo za parę dni by się okazało, że sezon grillowy na działkach w pełni - bo można
Myślę, że w obecnej sytuacji przede wszystkim chodzi o zachowanie zdrowego rozsądku A że nasze społeczeństwo tylko zamordyzm rozumie - no to już inna sprawa...
Wiem,wiem rozumiem ..raczej wybiegam myślami na przód ..zawsze staram się być optymistką ale..teraz ..boje się,że może być tak że wszyscy zostaniemy całkowicie uziemieni ..
A teraz dopóki mogę ..jeżdżę i maluch zadowolony ,biega na świeżym powietrzu a nie kisi się w bloku