Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ptasi gaj 11:43, 27 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Do góry
Roze przykryte doniczkami sa przyciete wiec doniczka ok 10 litrow ja przykrywa bez problemu. Bede jutro na dzialce to zrobie zdjecie. Doniczka tylko na rabatowe i wielokwiatowe.
Kasiu Wysokie zabezpieczam agrowloknina, jak winogrona.
Mlode roze pnace Laguna posadzona na skalniaku czyli w zwirze zawijam w agrowloknine i przychlam do ziemi przysypuje lisciami i narzuzam siatke - winogrona tak samo.
Ptasi gaj 00:17, 27 sty 2017
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Monika nie męczę się w moim ogrodzie to satysfakcja. Na żwirze nie kopczykuję tylko mam doniczki plastikowe i przykrywam je od kilku lat. Te róże które mam posadzone poza żwirowiskiem kopczykuję.
U mnie bardzo wiatr hula i nie wszędzie może być kora.
Tak samo trawy musze wiązać bo po zimie miałabym trawę rozsypaną po całym ogrodzie.


Elu fajny patent z doniczkami, Elu pytam bo zastanawiam się, czy w żwirku u siebie mogę posadzić róże. Z tym, że nie wiedziałabym chyba jak te doniczki założyć, ja nowicjusz jeśli chodzi o róże

Ja też z powodu wiatru i pieska muszę mieć trochę żwirku
Ptasi gaj 00:04, 27 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Do góry
Monika nie męczę się w moim ogrodzie to satysfakcja. Na żwirze nie kopczykuję tylko mam doniczki plastikowe i przykrywam je od kilku lat. Te róże które mam posadzone poza żwirowiskiem kopczykuję.
U mnie bardzo wiatr hula i nie wszędzie może być kora.
Tak samo trawy musze wiązać bo po zimie miałabym trawę rozsypaną po całym ogrodzie.
Ptasi gaj 23:21, 26 sty 2017
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
...

Monika są w żwirku, ale każdego roku cofam żwirek i obsypuję obornikiem przerabiam z ziemią i znowu żwirkiem zasypuję ale od podstawy zostawiam ok. 20 cm bez żwirku, to zależy. jak zaczynają wypuszczać pączki to co 2 tygodnie zasilam nawozem do róż "osmocote" rozpuszczalnym.
Zawsze co dwa tygodnie robię nawożenie wszystkich roślin -kwiatów, hortensje, jednoroczne itd.
Róże też opryskuję od grzyba preparatem 2 w 1 nie wiem jaka to firma.
Bardzo zawsze się boję grzybów czarnej plamistości i profilaktycznie pryskam. Z robactwem/mszycami nie mam kłopotów.


Elu a na zimę odsuwasz i kopczykujesz? To musi być męczące przy większej ilości róż.

:*
Ptasi gaj 23:16, 26 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Do góry
Więc tak, przeglądałam katalog z clematisami Marczyńskiego. Można dostać oszołomienia wszystkie bym chciała mieć. Przy okazji sobie przypomniałam, że mam jednego clematisa bardzo starego w kącie ogrodu którym tak naprawdę się nie zajmuję wiosną go tylko nawożę albo obornikiem albo nawozem jak wszystkie rośliny. Nie obcinam ma zawsze ukwiecona czuprynę. Na dole łysy a głowa ukwiecona. I wydaje mi się, że to polskie. Bo tak jak oglądałam w katalogu to bardzo podobny.

Monika są w żwirku, ale każdego roku cofam żwirek i obsypuję obornikiem przerabiam z ziemią i znowu żwirkiem zasypuję ale od podstawy zostawiam ok. 20 cm bez żwirku, to zależy. jak zaczynają wypuszczać pączki to co 2 tygodnie zasilam nawozem do róż "osmocote" rozpuszczalnym.
Zawsze co dwa tygodnie robię nawożenie wszystkich roślin -kwiatów, hortensje, jednoroczne itd.
Róże też opryskuję od grzyba preparatem 2 w 1 nie wiem jaka to firma.
Bardzo zawsze się boję grzybów czarnej plamistości i profilaktycznie pryskam. Z robactwem/mszycami nie mam kłopotów.
Kiedyś będzie tu ogród 22:58, 26 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Do góry
Witam podaję namiary na folię geomembrana EPDM "Zielony Krajobraz" - reszta we wiadomościach. Ja dałam za moją EPDM - 3200 zł - 50 lat gwarancji. W moim przypadku musiałam taką kupić, gdyż mam podmokły teren i jest dużo trzciny która jest bardzo ekspansywna i wyrasta nawet przez geowłókninę a tej epdm nie jest wstanie przebić.

Kasia taka moja rada zrób sobie jeden stopień ten najwyższy bardzo płaski przynajmniej z jednej stron brzegu niż u mnie (bo ja mam z każdej strony stopień) wszędzie jednakową wysokość.
Bardzo łagodne zejście do oczka będziesz mogła nasadzić więcej roślin przybrzeżnych które lubią wodę.
Miałam po zrobieniu oczka jeszcze to przekształcić ale musiałabym wulkanizować "folię" może kiedyś to zrobię, na razie niech będzie tak jak jest.
Ptasi gaj 13:21, 26 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Do góry
Polscy hodowcy szczegolnie jeden spod Pruszkowa sa potentatami w clematisach. Prawdopodobnie wysylaja do Holandii i wracaja do nas z gieldy w Amsterdamie lub innych. Globalizacja!!!!

To sa klematisy płorząc po ziemi szkoda mi bylo jak w korze sie wily wiec puscilam je na stelarz. W zeszlym roku je stamtad zabralam bo rabatka zostala przerobiona w nowym miejscu dochodza do sibie i mam nadzieje ze w tym roku juz beda w pełni sil i beda pieknie kwitnac.
Poprzednio na klombie byla kora, ale bardzo ja wiatr rozwiewal i musialam zmienic na źwir, przy okazji klabik zostal zmieniony. Te małe krzaczki to hoina kanadyjska. Jeszcze dosadze irge admirala aby zlamac kolor.

Jak macie jakes sprawdzone klematisy to piszcie nawet prosze o zdjecia. Moze mnie polubia.



Ptasi gaj 13:21, 26 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Do góry
Polscy hodowcy szczegolnie jeden spod Pruszkowa sa potentatami w clematisach. Prawdopodobnie wysylaja do Holandii i wracaja do nas z gieldy w Amsterdamie lub innych. Globalizacja!!!!

To sa klematisy płorząc po ziemi szkoda mi bylo jak w korze sie wily wiec puscilam je na stelarz. W zeszlym roku je stamtad zabralam bo rabatka zostala przerobiona w nowym miejscu dochodza do sibie i mam nadzieje ze w tym roku juz beda w pełni sil i beda pieknie kwitnac.
Poprzednio na klombie byla kora, ale bardzo ja wiatr rozwiewal i musialam zmienic na źwir, przy okazji klabik zostal zmieniony. Te małe krzaczki to hoina kanadyjska. Jeszcze dosadze irge admirala aby zlamac kolor.

Jak macie jakes sprawdzone klematisy to piszcie nawet prosze o zdjecia. Moze mnie polubia.



Ogródek pachnący różami i lawendą...w budowie 00:30, 26 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Do góry
Ja też nie mogę sobie miejsca znaleźć, siedzę i myślę. Muszę zrobić listę zakupów kwiatów na skalniak znalazłam sklep internetowy roślin skalnych.
No i róże w dalszym ciągu bo po głowie chodzą mi różne myśli związane z ogrodem.
Zobaczę siedzę codziennie tak długo. M mówi, że zwariowałam, on już w połowie spania. Jakaś choroba.
Dobranoc.
Ptasi gaj 00:24, 26 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Do góry
Kasia wszystkiego próbowałam, naprawdę dbam, dzięki za podpowiedzi, ale jak nie mam ręki do clematisów to święty Boże nie pomoże.
Kupowałam już dużo, zawsze po jakimś czasie marniały.
Np. bardzo mi się podobają clematisy połączone z różami, w tym roku spróbuję posadzić, jak się mój eksperyment nie uda to już tylko je będę podziwiać.
Działeczka Asi :) 00:19, 26 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Do góry
Witaj Asiu, jestem chyba z rewizytą. Masz co robić w twoim ogródku ale powolutku i z rozwagą dasz radę. Piękny jest ten chodnik do furtki, ładne połączenie granitu z cegłą. Rozumiem, że do chodnika będzie dołączona rabatka z jakimiś krzaczkami. Pamiętaj, że wszystkie kostki granitowe które łączą się z trawnikiem wkopuj na równo z trawnikiem abyś nie musiała dokaszać.
Ogródek pachnący różami i lawendą...w budowie 00:03, 26 sty 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44715
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Kasiu nie wiem o co chodzi z tymi życzeniami, ale i ja się przyłączam. Storczyki ładne muszę zrobić swoim zdjęcia mam dwa, ale co dopiero zaczynają pączki się otwierać. Też kupuje na wyprzedażach.



to moje eksperymenty storczykowe, wczesniej mialam tylko falenopsisy
zobaczymy co z tego bedzie...to tak z tesknoty za kwiatami w ogrodzie
Ogródek pachnący różami i lawendą...w budowie 23:58, 25 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Do góry
Kasiu nie wiem o co chodzi z tymi życzeniami, ale i ja się przyłączam. Storczyki ładne muszę zrobić swoim zdjęcia mam dwa, ale co dopiero zaczynają pączki się otwierać. Też kupuje na wyprzedażach.
Ptasi gaj 23:42, 25 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Do góry
Kasiu odpisałam na twój adres, może się połapiesz w tych zawiłościach.
Ptasi gaj 23:41, 25 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Do góry
To moje sarenki które mają swoje siedlisko obok mojej działki.

Ogród to moja bajka 20:56, 25 sty 2017


Dołączył: 14 lis 2016
Posty: 445
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Kinga ja odnosnie Sundawilli jej przechowywania, czy jeszcze aktualne.
Sundawilla musi byb przechowywana w jasnych pomieszczsniach w temperaturze ok 10 stopni bardzo malo podlewac raz na 2 tygodnie i to bardzo malo aby ziemia byla lekko wilgotna. To nic, ze ci oblecialy liscie tak powinno byc gdyz jej wegetacja sie zatrzymuje, czeste podlewanie jest zbyteczne i wtedy gnija korzenie i sundawilla zamiera.
Ja nie mam, ale w tym roku zamierzam kupic i przezimowac.
Moja siostra tak robi od lat ma kilka rosna tak duze po 2 metry, na wiosne je przesadza do nowej ziemi i ruszaja jak oszalałe sa piekne.
Ja mam bugenwille od 15 lat, rosnie b pieknie i dwie mlodsze. Psianka jest tez piekna. Olownika kiedys dawno temu miałam. Zawsze kwiaty mi marnieja jak wyjezdzam na dłuzej, a to przeleja, a to nie podleja a kwiaty lubia jedna reke ktora sie nimi opiekuje.


Mojej nie tylko opadły liście ale także zamierają jej pędy czy to tez jest normalne. Jak ta mi zmarnieje to dam sobie spokój. Kwiaty tropikalne są ładne ale to zimowanie to koszmar.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies