Żółty o tej porze roku przyciąga jak magnes, ja niby nie lubię, a jednak w poniedziałek mimo, że były wszystkie możliwe kolory to zabrałam do koszyka żółciste Kalanchoe
Super ! Tak myslałam żeby w tej linii je sadzić, bo niżej jest lekka skarpka. Pod ścianą posadzę gracka albo ML. Potem brzozy a między nimi poletko seslerii jesiennej z werbeną. Myślałam jeszcze o kulkach bukszpanowych w seslerii, ale czy to będzie udana kompozycja?
Też miałam kotkę trikolorkę i ciągle miała takie kolorowe kociasie - nie było żadnego problemu z oddaniem, bo cudne były. jakbyś miała kolejne - dawaj znać. Nie wiem jak moja nowa suczka, ale jeśli lubi koty, to ja się piszę na najbardziej kolorową koteczkę z następnego miotu Napisz koniecznie
Ja mam dalie wykopane z zeszłego roku. W garażu wyłączyłam ogrzewanie, a jednak mimo to zaczęły rosnąć. Puściły takie długie patyki i idą w górę. Niedobrze. Trzymaj w chłodzie sporym.
A ja miałam oczara w donicy, cytrynowy kolor. Ale nie mając miejsca do wsadzenia oddałam sąsiadce. teraz wychyla się już ponad płot, a ja sobie myślę, trzeba było nie oddawać. Jakaś zazdrość mnie bierze czy co?
Ale decyzja to coś co się spodoba lub nie. Ja powiem, że taka a Ty że się nie podoba. Nie będę za ciebie przeszukiwać internetu to twój ogród więc wybieraj. Będziesz mi za to wdzięczna jeszcze. Jak każdy kogo naprowadzam na samodzielną pracę. Ja za ciebie jej nie wykonam. To tylko znaleźć odmianę w przydymionym różu i burgundową A ty od razu decyzja no wiesz