Tnę ją wyjątkowo delikatnie (jak na mnie). Przycinam jej jedynie końcówki pędów i wycinam ze środka to, co ją tam niepotrzebnie zagęszcza plus najstarsze pędy (1-2).
Kiedy nabędziesz prawa do emerytury, to wybierz się do ZUS-u i poproś o wyliczenie emerytury, która by Ci wychodziła teraz i w opcji, że będziesz pracować jeszcze trzy lata. Zobaczysz, czy w Twoim przypadku to dobra decyzja.
W pracy ogrodowej to będzie krótka chwila wytchnienia. Wkrótce trzeba będzie wycinać jarzmianki, ciąć tawuły japońskie i przycinać róże po pierwszym kwitnieniu.
Pięknie kwitną lawendy.
Alden Biesen i Elmshorn
Po prawej Bonica, na wprost Rozarium Uetersen
Po lewej stronie pergoli dopiero teraz pierwszy kwiatek pokazuje przycięta do ziemi Laguna.
Z hakonek mam i lubię Beni Kaze
Seslerię miałam dotychczas w jednym miejscu, ale wczoraj posadziłam też 3 sztuki między placem na basen a żywopłotem cisowym:
Dzisiaj kolejny raz podwiązałam pomidory (wyżej), podcięłam im liście poniżej pierwszych zawiązków kwiatowych. Jutro wybiorę się na okoliczne ugory na zbiory skrzypu. Pora zacząć nawożenie gnojówką ze skrzypu. Za parę dni dojrzałość do konsumpcji powinien osiągnąć bób. Zacznę też mrożenie ziarenek zielonego groszku.
Cieszy mnie przyrost masy u trojeści bulwiastej. Zapowiada się ładne kwitnienie. Bodziszki Rozanne przycięłam, bo pokładały się na sąsiadów. Szybko uzupełnią masę. Podczas pielenia zauważyłam sporo siewek naparstnicy. Za rok zakwitną. Taką mam przynajmniej nadzieję.
Zwykłe parzydła już brązowieją. Moje ulubione parzydło Kneiffi atrakcyjne będzie aż do jesieni, choć jest tak delikatnie ażurowe, że trudno je uchwycić na zdjęciu.
Jarzmianki z Mariettą tworzą bardzo apetyczny duecik.
Powciskałam tę Mariettę gdzie się da , bo jakoś długo kwitnie i ze wszystkim dobrze wygląda. Tu w pobliżu róży Plaisanterie i penstemonów.
Witam . Może ktoś podpowie co może brakować mojemu trawnikowi . Trawnik siany w tamtym roku w sierpniu . Nawożony Novatec Nmax i polofoska 6 . Jest bardzo jasny .
Oj tam, oj tam! Nie jest ważne jaki się ma areał pod opieką. Ważne są emocje jakie towarzyszą uprawie roślin. A wątek warto mieć. Wszak przy okazji jego posiadania można nawiązać kontakt z pokrewnymi duszami, a to daje czasem więcej radości niż samo grzebanie w ziemi.
Wczoraj trochę popadało, dzisiaj też. Dużo tego nie było, ale chociaż trawnik na tym zyskał.
Od jutra ma być upalnie. Róże pewnie się ugotują w tych 30 stopniach.