Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lindsay80"

Czasem słońce czasem deszcz 22:55, 24 lip 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
Do góry
lindsay80 napisał(a)


A to błąd, bo jest się czym chwalić - pięknie masz na froncie!
A ambrowiec jaki wypasiony, czaję się na takiego, miną te upały i jadę na poszukiwania.


dziękuję ale ja ten front rzadko oglądam dlatego też rzadko pstrykam, poza tym jest mało miejsca i nie ma jak zdjęcia zrobić bo płot zaraz
Tu ma być ogród :) 22:14, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
malkul napisał(a)
jak robisz tę kąpiel? pytam o dokładny opis jak dla osła bo moje już mocno zakurzone


Gosia, potrzebne akcesoria: spryskiwacz i ściereczka i czyścimy każde listko na mokro, na koniec jeszcze spryskanie wszystkiego i voila'!
Trochę schodzi i żmudna robota, dlatego robię to 2 - 3 razy do roku.
Tu ma być ogród :) 22:08, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Madzenka napisał(a)
Czyli diagnozę kiscieni mamy, szkoda ze przyczyna u mnie inna...straciłam przez opuchlaki 2 z 3 zeblidy... A takie ładne byly


U mnie, odpukać opuchlaków prawie wcale nie ma na razie, za to u mojej mamy plaga, zruszysz ziemie lekko motyczką i kilka można znaleźć, wszystkie młode żurawki zeżarły.
Teraz robimy gnojówkę z wrotycza, ale czy to coś da... na wiosne trzeba Larvanem kupić, bo chyba o tej porze roku to już nic innego poza ostrą chemią typu Dursban to nie pomoże.
Na Łowieckiej 21:17, 24 lip 2015


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
Do góry
lindsay80 napisał(a)


Ach ta Twoja skromność, ale serio to chciałabym mieć trochę więcej czasu i przejrzeć Twój wątek od początku bo w momencie jak go zakładałaś to już miałaś piękny ogród, a wszystko co się potem wydarzyło to dalsze upiększanie.
Zapamiętało mi się z pierwszych stron, że mąż od pewnego momentu polubił prace ogrodowe, u mnie jest podobnie, tylko, ze to nastąpiło dopiero kilka miesięcy temu, więc my jesteśmy na początku tej drogi.


Ha ha! Ty to masochistka jesteś Lubisz się nudzić na dodatek.
Czy polubił prace w ogrodzie to nie wiem ale przynajmniej zaczął się w nią angażować. Nie marudzi jak coś wymyślę (a to już duży sukces) Sam potrafi spytać czy mi pomóc kopać itd. Coraz częściej też mówi, że mu się u nas podoba I nawet po drodze gdzieś tam, jak chcę zajechać do jakiejś szkółki to nie ma awantury tylko pyta czy długo będzie musiał na mnie czekać w samochodzie Potrafi też rozpoznać jakieś 5 gatunków roślin. Wcześniej wszystko to były albo chabazie albo brabanty
Wszystko przed Tobą
Czasem słońce czasem deszcz 17:19, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Kuba napisał(a)
Takie tam rabaty frontowe rzadko pokazuję


A to błąd, bo jest się czym chwalić - pięknie masz na froncie!
A ambrowiec jaki wypasiony, czaję się na takiego, miną te upały i jadę na poszukiwania.
Tu ma być ogród :) 16:08, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Kuba napisał(a)
Piękne donice, piękne kwiaty, zresztą co u Ciebie nie piękne...
dziwię się że zdołałaś wytaszczyć takie ciężkie donice


ma się te sposoby Ewa - przemieszczanie przez turlanie
Tu ma być ogród :) 16:07, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Efffa napisał(a)
OOO, widze ze leżak nabyłaś, a mebelki juz masz?


Nie, ten leżak ma kilka lat, jeszcze z mieszkania z nami przywędrował, ale nieźle się wpasował w kolorystykę całości.

Mebelków jeszcze nie kupowaliśmy i chyba się wstrzymamy jeszcze z miesiąc, bo my w sierpniu mało co będziemy w domu, w związku z tymi burzami to bałabym się zostawiać wszystko na tarasie, może się już załapiemy na jakieś wyprzedaże posezonowe

Tu ma być ogród :) 15:08, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
U nas dziś upał, zajęłam się więc domowymi kwiatami - moje ulubione ostatnio Zamiokulkasy i Szeflera miały kąpiel na tarasie - dumna jestem z nich, bo wprowadziły się razem z nami w kwietniu ubiegłego roku i od tamtego czasu sporo urosły i są całkiem bezproblemowe.


Tu ma być ogród :) 15:05, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Tess napisał(a)


Tak, pisałaś mi o tym berberysie. Ale czytałam, że listki ma też delikatne, w słońcu się przypalają. Poza tym gdybym zdecydowała się ostatecznie na rezygnację z citronelek (no bo ciągle się miotam jeszcze) to jednak na berberys się nie zdecyduję, choćby najpiękniejszy. Bo to zbyt eksponowane miejsce - musi być reprezentacyjne przez cały rok - no a berberysy nie są zimozielone.
Kiścienie bym jednak potraktowała Topsinem.


Tu masz rację, one rzeczywiście w zimie bez liści, a żurawki mimo, że trochę brzydną to jednak listki mają cały czas.

Popryskam Topsinem, na tej rabacie mam też wrzosy i wrzośce, azalie i kalmie więc wszystko jak leci dobrze będzie popryskać na grzyba.

Tu ma być ogród :) 15:01, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Ja też do jakiegoś momentu usuwałam te przypalone liście, ale teraz dałam sobie spokój.
Ta rabata czeka jeszcze na buka pendulę i kulki bukszpanowe, docelowo pojawi się tam trochę cienia i się zobaczy czy wtedy żurawki przestanie przypalać.
Tu ma być ogród :) 14:52, 24 lip 2015


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12454
Do góry
lindsay80 napisał(a)
Tess,
a tak wyglądają moje żurawki Lime Rickey - rosną na wschodniej rabacie, ale jak słońce przechodzi na południe to zahacza promieniami o tą rabatę no i liście przypalone:



Kiedyś Ci pisałam, że ja jako alternatywę dla tego limonkowego koloru (który uwielbiam) u siebie mam berberysy Goldalita - ten od niedawna rośnie na południowej rabacie, ale dają mu troszkę cienia świerki i RH, które ma za plecami.



W pełnym słońcu listki Goldality moga być przypalane, ponoć jeszcze bardziej odporna na słońce jest odmiana Tiny Gold - a wygląda prawie identycznie.


Tak, pisałaś mi o tym berberysie. Ale czytałam, że listki ma też delikatne, w słońcu się przypalają. Poza tym gdybym zdecydowała się ostatecznie na rezygnację z citronelek (no bo ciągle się miotam jeszcze) to jednak na berberys się nie zdecyduję, choćby najpiękniejszy. Bo to zbyt eksponowane miejsce - musi być reprezentacyjne przez cały rok - no a berberysy nie są zimozielone.
Kiścienie bym jednak potraktowała Topsinem.
Mój ogród pod górkę... 14:36, 24 lip 2015


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Do góry
lindsay80 napisał(a)


Ja kupiłam jako Butterfly Kisses.

http://www.vitroflora.pl/pl/oferta/byliny_trawy/byliny/echinacea__jezowka



No jakby to były te - hihihi!
Mój ogród pod górkę... 14:33, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Kacha123 napisał(a)


A te malusie to właśnie nn - może ktoś rozpozna


Ja kupiłam jako Butterfly Kisses.

http://www.vitroflora.pl/pl/oferta/byliny_trawy/byliny/echinacea__jezowka

Tu ma być ogród :) 14:29, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Tess,
a tak wyglądają moje żurawki Lime Rickey - rosną na wschodniej rabacie, ale jak słońce przechodzi na południe to zahacza promieniami o tą rabatę no i liście przypalone:



Kiedyś Ci pisałam, że ja jako alternatywę dla tego limonkowego koloru (który uwielbiam) u siebie mam berberysy Goldalita - ten od niedawna rośnie na południowej rabacie, ale dają mu troszkę cienia świerki i RH, które ma za plecami.



W pełnym słońcu listki Goldality moga być przypalane, ponoć jeszcze bardziej odporna na słońce jest odmiana Tiny Gold - a wygląda prawie identycznie.
Tu ma być ogród :) 14:22, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Wiecie, w przypadku mojego kiścienia diagnoza wydaje się trafna, bo na tej rabacie, na której rośnie nie mam jeszcze nawadniania, mógł mieć tam okresami za sucho - młode przyrosty miał podeschnięte i zbrązowiałe, usunęłam je i teraz wygląda tak:


Ale na niektórych listkach, widać jeszcze przebarwienia:



Na Łowieckiej 14:10, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
inag napisał(a)


O kochana, z tym idealnie to ześ się zapędziła!


Ach ta Twoja skromność, ale serio to chciałabym mieć trochę więcej czasu i przejrzeć Twój wątek od początku bo w momencie jak go zakładałaś to już miałaś piękny ogród, a wszystko co się potem wydarzyło to dalsze upiększanie.
Zapamiętało mi się z pierwszych stron, że mąż od pewnego momentu polubił prace ogrodowe, u mnie jest podobnie, tylko, ze to nastąpiło dopiero kilka miesięcy temu, więc my jesteśmy na początku tej drogi.
Mój ogród pod górkę... 12:06, 24 lip 2015


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Do góry
lindsay80 napisał(a)
ciekawa jestem gdzie je wpasujesz.
A ja coraz bardziej nabieram ochoty na więcej jeżówek u siebie


Też jestem ciekawa
Jak już kupione, to gdzieś je muszę upchnąć

Popieram Twoje chciejstwo
Mój ogród pod górkę... 12:01, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
ciekawa jestem gdzie je wpasujesz.
A ja coraz bardziej nabieram ochoty na więcej jeżówek u siebie
Mój ogród pod górkę... 11:48, 24 lip 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Kacha123 napisał(a)
Wypadzik po "bułki"





te malutkie to takie same jak moje.
Po ile je nabyłaś i te większe też?
Fajne ma zaopatrzenie w jeżówki ta Twoja szkółka przy piekarni
Mój ogród pod górkę... 11:27, 24 lip 2015


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Do góry
lindsay80 napisał(a)
Kawał dobrej roboty! Ale wierzę Ci, że musiały być ciężkie dni, bo zdjęcia pokazują, że na początku był chaos.


Szczęśliwie po każdej burzy wychodzi słońce
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies