Po długim zimowym planowaniu wiosną zaczęła powstawać największa rabata w całym ogrodzie, znana wszystkim jako bylinowa


Dzięki dobrym duszyczkom Kasi, Kindzi i Gosi mogłem po taniemu obsadzić rabatę sporymi buksami


Obsadzenie rabaty gdzieś na przełomie maja czerwca...

...nie zwiastowało tego co się z nią stanie latem i pod koniec sezonu. Ja byłem bardzo mile zaskoczony

Jesienią posadziłem jeszcze żywopłot grabowy na końcu działki dzięki Marzence


i stworzyłem najgłupszą rabatę w historii którą na szczęście już nie istnieje, ale 7 cisów nadal powoduje problem co z nimi zrobić.

Tym zdjęciem zakończył się rok 2014.



Rok 2015

Wiosną zafundowałem sobie wykopki pod nawadnianie

Kolejna pod łopatę poszła najbrzydsza z rabat i do dzisiaj niestety nią jest, było to jej czwarta przeróbka




Jesienią część została obsadzona


a w maju kolejnego roku została zakończona i nawet bardzo mi się podobała bo powstała prawie w całości z podarowanych i sprezentowanych roślin. Niestety przyszli kopać kanalizacje, ćżęśc trzeba było rozebrać i teraz stoi praktycznie odłogiem z kilkoma pozostałymi roślinami czekając na litość

Te zmiany pociągnęły za sobą likwidację linii rabaty 'esy floresy'




Obie rabaty się połączyły się obrzeżem



Zmiany na tej rabacie numer 2

Pod piłę poszedł kolejny jałowiec


Po czym wielkie wykopki i częściowa zmiana linii kostki

Zaczęły powstawać nowe rabaty, jak powstała ta? Tata powiedział: "Weź coś tu posadź" Długo nie musiał czekać




Tutaj będą lekkie korekty, a może nawet większe korekty.

Luki napisał(a)

Ja kupuje najtańsze żarówki ledowe za parę złotych w miejscowym elektrycznym, mam na nie dwa lata gwarancji, wymieniają bez problemu chociaż jak do tej pory tylko jedna się wypaliła. Wcześniejsze Kanluxy wszystkie się powypalały dość szybko, więc z tą firmą nie mam dobrych doświadczeń.

Do tej pory miałam Poluxy, były ok zwłaszcza barwa światła zarówno w domu jak i ogrodzie dla nas idealna ale zaczęły padać, częściowo wymienione w Casto na gwarancji. Niestety zeszli z nich i szukam czegoś innego. Kupiłam na próbę Dialla ale żółte jak cholera...
Kanluxy niet dobrze wiedzieć dzięki

Idąc za ciosem przerobiłem całą rabatę w drugiej części ogrodu i to jest zlepek tego co zostało z innych miejsc.


Na początku było nawet fajnie, ale obecnie całość, a przynajmniej 60% do totalnej zmiany, przede wszystkim ta kostka ma wylecieć, ale to w swoim czasie

Rozwaliłem cały pseudo skalniak by posadzić wszystko od nowa... dlaczego ja go odtwarzałem, ale łopatka się na niego ostrzy, przyjdzie jego czas




Oby dwie rabaty w całości w połowie lata



A właśnie od razu wyczułam że tu bedzie ciekawie i pięknie

W ciągu sezonu obsadziłem całość i latem rabata już ładnie się prezentowała i tu akurat nic nie planuję zmieniać



Następna pod łopatę poszła kolejna rabata, przywiozłem dużo bukszpanów tak na prawdę nie mając na nie planu.


Tutaj akurat planowałem większość w trakcie łopatą


Powoli była obsadzana, ale było jeszcze trzeba coś zmienić...

2014
Przyszłą zima, a po niej bardzo wczesna wiosna i najbardziej rewolucyjny rok w ogrodzie, nie do końca dobrych rewolucji, ale..

Na pierwszy ogień poszła planowana przez całą zimę tzw. bukszpanowa. Danusia pomogła jakoś połączyć to w całość, ja dodałem sporo od siebie.


Poległ 23 letni sumak, niestety był już tak chory, że wystarczyła niewilka siła moich rąk i sam poległ.


Po część bukszpanów pojechałem na słynną wrocławską plantacje

To teraz historia rewolucji ogrodowych, przynajmniej tych największych.

Rok 2013
Mnóstwo pomysłów, chęć prostowania rabat, 100 zmian i innych. Na szczęście obyło się na jednej zmianie i o dziwo do dzisiaj nic w tym fragmencie rabaty nie zmieniłem poza jedną wygniłą żurawką



Następnie zabrałem się za pierwszego z dwóch wielkich jałowców ale dalej nic specjalnego się nie zadziało porozsadzałem byliny i tyle. Zmiany numer 1.


Odsłonił się wielki bukszpan i tyle.

Asiu, Kasiu oraz Kasiu i Asiu dziękuję bardzo, że zaglądacie i chcecie dalej zaglądać

Olu ja jak zbyt kombinuje to nic dobrego z tego nie ma

Iwonko, Marga dziękuję, miło mi i zapraszam

Jagoda przecież ja skromniutki jestem

Ewa ogromnie mi miło i dziękuję bardzo

Alicjo zaraz pokażę jak to się zmieniało na przestrzeni tych 3 sezonów

Ja kupuje najtańsze żarówki ledowe za parę złotych w miejscowym elektrycznym, mam na nie dwa lata gwarancji, wymieniają bez problemu chociaż jak do tej pory tylko jedna się wypaliła. Wcześniejsze Kanluxy wszystkie się powypalały dość szybko, więc z tą firmą nie mam dobrych doświadczeń.

Luki napisał(a)

DObrze, że pysznogłówka tak chętnie się nie sieje sama na rabatach bo miałbym armagedon siewkowy

No nie wiem, pewnie się rozsiewa, tylko my to szybko wyplewimy

Wszystkim serdecznie dziękuję za ponad 3 lata obecności w tym wątku.

Zapraszam teraz do nowego wątku Ogrodowa przygoda Łukasza II

Luki napisał(a)

]

Łukasz jesteś bylinowym mistrzem świata ale to już wiesz
tak właśnie chcę u siebie