To teraz historia rewolucji ogrodowych, przynajmniej tych największych.
Rok 2013
Mnóstwo pomysłów, chęć prostowania rabat, 100 zmian i innych. Na szczęście obyło się na jednej zmianie i o dziwo do dzisiaj nic w tym fragmencie rabaty nie zmieniłem poza jedną wygniłą żurawką
Następnie zabrałem się za pierwszego z dwóch wielkich jałowców ale dalej nic specjalnego się nie zadziało porozsadzałem byliny i tyle. Zmiany numer 1.
tekst z przenoszeniem tam i siam starych roslin jest przestroga dla innych ..bo tez kilka takich okazów przenosiłam "bliżej wyjścia" by ostatecznie ich się pozbyć ..bez sentymentów
ale zastanawia mnie fakt co ty jeszcze chcesz zmieniać i przerabiać ? będę podgladać twoje rewolucje
Idąc za ciosem przerobiłem całą rabatę w drugiej części ogrodu i to jest zlepek tego co zostało z innych miejsc.
Na początku było nawet fajnie, ale obecnie całość, a przynajmniej 60% do totalnej zmiany, przede wszystkim ta kostka ma wylecieć, ale to w swoim czasie