To samo pomyślałam, jak robotę zobaczyłam. Chylę czoła
Kiedyś Gośka z Kubusiowa skarpę (wysoką obsadzała). Nie pamiętam, jakie rośliny sadziła.
Barwinek - jak już się rozrośnie - będzie skuteczny.
Tylko czy to już za 3 lata? Mnie się wydaje, że aż tak szybko to on nie przyrasta.
Jesli masz jeszcze kawałek skarpy, to może bodziszka wypróbuj?
Świetnie zadarniają. I ładne są też.
Jak te przemyślenia pasują do mnie, też urządzałam mój ogródek od początku w tym czasie. U mnie to była konieczność bo właśnie podczas robienia kanalizacji, prawie wszystkie rośliny były wykopane i trzeba było je z powrotem zimą wsadzić do gruntu. Ciągle coś dosadzam, jestem "zbieraczem " roślin, czasem marzy mi się większy areał, ale z drugiej strony ledwo nadążam z tym co mam.
ale jednoczesnie dla Was wszytskich składam podziękowania za komplenty gratulacje i za to że jeszcze do mnei zaglądacie
Magnolia zaprojektowała ja wykonałam i dbam dlatego obie z nas gratulacje z radością przyjmuja od wszystkich miłych gości
Ja ci dam szmaragd, kurde
A po co Ci strzeliste? Przecież na murze sąsiada ma się piąć hortka i Rubens, tak? To będzie jakiś zielony akcent, wcale spory.
Wiem, że Beatka berberysy zaproponowała wzdłuż sciany sąsiada. Ja proponuję ten pomysł przenieść i na Twoją stronę.
Zobacz, tak:
Taka całość spójna i elegancka by to tworzyło. Mój sąsiad miał taki żywopłocik berberysowy przed ogrodzeniem. Cudo!
Rozumiem, że odczułaś nagłą potrzebę wyrażenia swojej szczerej (oczywiście, bo jakżeby inaczej) opinii o wiedzy ogrodniczej i poczuciu estetyki innych Forumowiczów. A może o ich poziomie wazeliniarstwa.
Nie dość, że nagłą, to tak nieodpartą, że jej powstrzymać się nie dało...
Nie chciało.
Potwierdzam - choć z perspektywy czasu wiem, że poczynania moje były często nieudolne, to "zachwyty" i miłe słowa dodawały sił i wzmagały zapał do roboty, do ulepszania mojego zielonego świata.