ja bym powtórzyła kształt tej wystającej częśi tarasu i zrobiła grządkę z linii prostych.
Następnie jakaś obwódka z bukszpanu, a w środku ML i może miłorzęby na nóżce?
Co ty o tym myślisz, tylko nie wiem czy ci się podobają...
W donicach mam juz posadzone- i powiem ci ze probowalam wiele mieszanek ziemi- od ogrodkowej po mieszanej z uniwersalna. Za kazdym razem bardzo trzeba bylo uwazac, by cebule nie gnily, pomimo drenazu. Teraz znalazlam lake na ktorej jest piaszczysta gleba.I takiej uzylam. Ale zawsze na warstwe ziemi sypie gruba warstwe piasku i potem piaskiem zasypuje. Na koniec znow ziemia. Swoje donice trzymam w szopie- temperatura praktycznie jak na zewnatrz tyle ze nie sa zamaczane przez snieg. Ale stoja w szopie przy scianie laczacej ja z garazem, wiec chyba jednak odrobine cieplej maja. Na poczatku marca wystawiam na zewnatrz.
No to małe podsumowanko drzewne na ten rok To był zdecydowanie rok drzew w moim ogrodzie, od wiosny posadziliśmy:
- 4 klony Princeton Gold,
- 5 grabów Frans Fontaine,
- 1 klona Ginnala,
- 3 Amanogawy,
- 2 wiśnie Kanzan,
- 3 jarząby - 2 mączne, 1 szwedzki,
- 1 miłorzęba,
- 1 platana,
- 1 dąbka błotnego,
- 3 magnolie Alexandriny,
- 1 jabłonkę Golden Hornet,
- 2 świerki Omorika,
- 3 choiny kanadyjskie.
To chyba tyle. 20 drzew! Dziadkowie byliby ze mnie dumni. Kochali i szanowali przyrodę.
Jedną brzozę musiałam wyciąć pod planowaną wiatę.
Zostało mi jeszcze jedno miejsce na liściaste drzewo i ramy będą gotowe. Zastanawiam się nad gruszą drobnoowocową/magnolią Elisabeth (Izuniu, pozdrawiam!)/lub czymś co przysłoni mi odległy dom sąsiada, a nie będzie się sypać bliższemu sąsiadowi do basenu w ciągu sezonu On nie lubi drzew.
A tu kilka fotek ode mnie. Nie bardzo jest się czym chwalić, ale może w przyszłym sezonie będzie lepiej
Jeżówki nadal kwitną, są superowe.
To będzie kiedyś kulka cisowa Na razie trzeba mieć dużo wyobraźni
Firanka pampasowa przed oknem kuchennym. Mam je drugi sezon i tym razem zakwitły W weekend planuję je wiązać na zimę. Choć bardzo fajnie wyglądają, zwłaszcza od środka, to na wiosnę raczej będzie przeprowadzka.
Mozna sie u ciebie zatracic w gąszczu kwiatów
Bogumiła jaki masz sposób na martagony...smiało rosną u Ciebie
u mnie totalne fiasko, grtuluje to prawdziwy sukces
ja bym tu zasadziła brzozy doorensbos i ewent.jakieś traw; coś w tym stylu
Drugiej grządki bym nie robiła skoro jest już warzywnik, jego też można czymś przysłonić jakiś mały żywopłocik strzyżony.
Skoro masz widok na tą grządkę z salonu to nie wprowadzałabym zbyt wielu gatunków
bo już tam się za dużo dzieje z powodu placu zabaw.Jego też bym przesłoniła właśnie tymi brzozami.
a tu azalie japońskie już liście gubią
no i z kolona mnóstwo liści napadało
za to laurowiśnia fajna
tu spóźnialskie, młode miskanty dopiero kwitną, rozplenica wschodnia do wiązania już, no i kant i plewienie i bluszcz przycięcie
metasekwoja robi się pomarańczowa, kiepskie foto starym aparatem no i bez słonka, ale widać jaka wysoka już
złocień Clara Curtis na fiolet się wybarwia, fajne tło dla rudbekii
po lewej czeka mnie plewienie, czyszczenie i kanty
w środku żywopłotów też czyszczenie czeka
dalie i kanny już w trocinach do nowego sezonu czekają
berberys Admiration nadal czerwony
lawendy w tym roku nie zdążyłam ściąć, będzie cięcie wiosna
minus tego, znowu pełno siewek lawendy
Świetny ten klon, polecam, jeśli masz miejsce, ale nie na słońce.
No jak wywalam byliny, plewię i robię kanty, zimą będzie schludniej, jeszcze zostało mi chyba z 5 rabat do kancikowania, jak pogoda dopisze.
No i cebulowe muszę wsadzić, kupiłam i dumam gdzie wcisnąć, coby nie sadzić na tych tulipanach, co w ziemi, a ich nie widać.
Tych żywopłotów to ja mam do cięcia od groma, ale cięcie lubię, sprzątania po, już nie.
Dzięki Ewo, sezon zleciał i nie byłaś u mnie, koniecznie dopilnuję, aby maj z tobą na kawce u mnie spędzić.
a takie mam cebulowe, do niebieskiego, różowego i ognistego.
Ale zdolna fryzjerka jesteś, wycięte idealnie.
Hakonki dorodne, donice już chyba chwaliłam.
No i ta podróż sentymentalna...tęskniłaś za pierwszym domem?