Tylko wąskie. Ale są równe. Zadowolona jestem z nich. Juzia dzięki za namiary.

Agatko, no trochę będę musiała poczekać. Wymiana tuj jest niezłym wydatkiem. Chciałoby się od razu duże, ale trudno. Cieszę się z tych

Właśnie się zastanawiałam, jak do pomarańczowych pasowałyby bordowe
Rewelacja. Jesienią tylko dokupię bordowe i będzie cudnie. Jak one się nazywają ?

nie do wiary że w takiej paczce tyle tujek się mieści!
a twoje tulipanki i tak są ładne

Tak, ja na chorobę cebulową zapadłam przez Ogrodowisko i jesienią pierwszy raz w życiu sadziłam tulipany ,myśląc,że na pewno nie wzejdą...bo przecież nie umiem..
Pierwsze botaniczne wystartowały równiutko tylko zamiast białe ..żółte...Obecnie kwitną drugie...tylko zamiast bordowe...żółte z bordowym paskiem (wkleję niebawem zdjęcia u mnie..)i w cały świat jedne kwitną drugie nie.
Kupione w necie,sprzedawcy nie zapisałam sobie...
Mimo wszystko cieszą ogromnie .W iryskach zakochałam się bez pamięci ,ma je jeszcze Mała _Mi i chyba Zielona (albo miała mieć ). Nie omieszkam wsadzić je jesienią u siebie

oj się dzieje, ale jak pięknie Iwonko myślę, że w poniedziałek nadam przesyłkę z baronem i szałwią. Czy jeszcze coś Ci obiecałam?

Iwonko zobacz tu. Pomarańczowe i czarne tulipany w ogrodzie.
http://www.gardenbuilders.co.uk/product/5162/hampstead-garden

Oba są ideałami dla mnie!