Witaj u nas. Mam takie same trzmieliny i rosna w ziemi nie boj sie wsadzaj bezposrednio do ziemi. Krzysiek ma racje. Ubierz sie w gorset i zobaczysz jak to milo w nim chodzic.
Poza tym areal duzy.
Zamieszczam zdjecie moich trmielin umnie sa 4 lata przy berberysach.
Pawel bede cos szukala nizszego i nepokladajacego. Bo w glowie mi swita aby to wszystko poprzesadzac. Zagladalam juz na te kwiaty ktore mi poleciles, moze cos wybiore, ale jeszcze bede szukala. Mam teren przez caly dzien w sloncu. Ladna jest perowska ale wysoka wyrasta.
Pawel jeszcze jedna sprawa na ostatnim zdjeciu w moim watku obok rododendrona sa kwiatki niebieskie i zolte to czerwone to doniczka, czy to bratki mieszane w tej doniczce, jezeli nie to podaj nazwe jakie to kwiatki, Bardzo ladny kolor.
Bede nudzic, ale masz duzo kwiatow ktore mi sie podobaja.
Dlaczego pytam bo szukam jakiejs ladnej rosliny na obwodki. Mam lawende i kocimietke, ale tak rosna, ze sie pokladaja. A nieraz np. Do kociej m.. przychodza koty z calej wsi. Pryskanie nic nie pomaga. Kocimietka groniasta piekna ale jak w niej koty baraszkuja i sie poklada.
Zreszta ten gatunek lawendy tez sie poklada.
Wpelni kwitnienia kocica
I po scieciu w sierpniu. Scinam wtedy jak lawenda zakwita. Wtedy wszelkiej masci pozyteczne owady przenosza sie z kocicy na lawende.
Może masz zdjęcie tej kacanka włoskiej w pełnym rozkwicie to prześlij na mój wątek. Chciałam jeszcze zapytać czy mocno się krzewy. Co ile trzeba sądzić krzewami.
Doceniam to co widzę. Nie wiele mężczyzn ma takiego bzika ogrodowego wiec tym bardziej podziwiam. U mnie to mąż się tylko trawa zajmuje. Wertykuluje, nawozy i kosi to jego praca w.ogrodzie.
Dziękują z miło słowa w kwestii moich skarp które czasami przysparzały mi sporo kłopotów teraz jest już inaczej, wszystko jest już prawie na swoim miejscu mogę powiedzieć że cel został osiągnięty bynajmniej w tym ogrodzie. Jesień dla mnie w moim ogrodzie jest na tym samym miejscu co wiosna, staram się dobierać rośliny bym mógł się nimi cieszyć nie tylko wiosną i latem lecz też jesienią. Moim tegorocznym eksperymentem jest rozmaryn mrozoodporny zobaczę jak się będzie sprawował. Lecę pozwiedzać twoje włości
Ta roślinka to jest kocanka włoska troszkę podobna jest do lawendy tylko ma inne kwiaty i inny zapach który przypomina curry lub magi zawsze jak mam gości to kto tylko przechodzi to czuje zapach rosołu lub jakiejś zupymoim skromnym zdaniem jest ładniejsza od lawendy bo nie zmienia koloru Lawenda mi się sama wysiewa i ją zostawiam przeważnie tam gdzie wyrośnie, czasami też kupię jakąś sztukę bo mi gdzieś brakuję na wypełnienie.
Pregladam twok watek jestem na str 6 to smardze jadalne grzyby poczytaj o nich. Smardze rosna na korze sosnowej pewnie obsybywalas rosliny. U mnie tez rosna,
Slyszalam o Wilanowie. Trzeba pojechac w srodku tygodnia bo sobota i niedziela to masakra.
Odnosnie fiolkow, mam trzy doniczki, kiedys mialam bardzo duzo wszystkie parapety obsadzone rosly nawet po slonecznej stronie, ale w lecie podczas wyjazdu opiekun mieszkania podlal i zgnily nie dalo sie odratowac.
Facet to nie mysli, mowilam zeby nie podlewal to podlał.
Bez lisci ale kwitnie to prawda. Ma wyblakle kwiaty bo malo slonca, dni krotkie, jeszcze zalezy gdzie ja trzymasz.
Moja obecnie jest w stanie okropnym same łodygi z kolcami. Liscie oblecialy bo dlugo byla na balkonie.
Byle do wiosńy. Malo zdjec na tej stronie.
Szaro buro i ponuro trzeba rozjasnic.
Ogród naturalistyczny, w odbiorze. Ale było bardzo dużo ingerencji z naszej strony. Bardzo dużo. Cały czas ingeruję. Tylko trawniki zostawiam w spokoju, choć i tak je grabię i regularnie kosimy.
Kamień choć wygląda naturalnie, został wydobyty przy zakładaniu rabaty, mam nadzieję, że uda mi się te głazy osadzić wreszcie w jednym miejscu gdzieś nad potokiem, zepchnąć z rabat.
Kasia ogrodniczko, ja sobie tak zalatwilam bugenvillie opadajaca sredcica ok 1,5 m juz byl taki kopiec. Stala na takim pniu brzozowym wysokosci 1 m. Dwa czy trzy lata temu przyszedl mroz w polowie wrzesnia jeden dzien. Pozniej byla piekna jesien az do konca listopada, ale bluszcze, dalie, kamy, astry wszystko zmarzlo.
Bugenville kupilam na kiermaszu w powsinie. Mimo poszukiwan nie natknelam sie na opadajaca.
Purpurowa tez duza zmarzla, ale odbila od korzenia i ma sie dobrze.
O ile sie nie myle to irys syberyjski niebieski.
Piekny ogrod naturalistyczny, bardzo molo ingerencji, no i ten stary drzewostan nie wspominajac o potoku u podnoza ogrodu stala wilgotnosc powietrza. Czego chciec wiecej wszystko samo rosnie.