A przy tarasie wdzięczy się śliwa wiśniowa Pisardii. Po co ja ją wiosną podcinałam?
Nie wiedziałam wtedy, ze tnie się ją po kwitnięciu, w czerwcu.
Jest młodziutka, dopiero w zeszłym roku przywędrowało to chucherko do mojego ogrodu
Śliwka, zaniedbana do zeszłego roku, została jesienią przesadzona, dostała w nogi lepsze podłoże , a pod nie przekompostowany obornik. Ciekawe, czy się w tym roku odwdzięczy?
Startuje też klon Crimson Sentry - nowy nabytek
A tak w ogóle ciekawie wygląda niebo. Z jednej strony pochmurno, z drugiej strony błękit się pojawia. Fotki robione o tym samym czasie, tylko w innym kierunku.
Wreszcie u mnie zaczynają kwitnąć grusze. Wszędzie już kwitną, a u mnie dopiero starują Ta pierwsza jest młoda, na drugim zdjęciu kilkuletnia. Rosła samotnie w ogrodzie, nie kwitła, albo kwitła i miała dwie gruszki tylko. M się śmiał, że ją kijami obije i obił. I nie wiem, czy to pomogło, czy fakt, ze dosadziliśmy w zeszłym roku dwie następne grusze. Podobno nie lubią rosnąć samotnie.
Jest jeszcze jedna rabata, nie do końca założona wg planu, czasowa, na którą przesadziłam moje piwonie. To taki eksperyment. Rosły sobie kilka lat i nigdy nie kwitły. Przesadziłam więc je płycej i na słoneczko. Ciekawa jestem, jak się teraz zachowają? Dosadziłam tam kosaćce syberyjskie i tulipany. Właśnie wystartowały:
Princes Irene, są niskie, bynajmniej u mnie, ale śliczne. Pasowałyby na ognistą rabatę :
Te mnie zaskoczyły. Wydawało mi się, że sadziłam w tym miejscu tulipany biało różowe z Benka, a tu są zupełnie inne. Czekam na pozostałe z Benka, kupowałam w jednej paczce, może to ich pomyłka, albo już nie pamiętam, co sadziłam. M wywalił wszystkie kartoniki, zanim spisałam nazwy
Podobają mi się Ciekawe, czy później zmienią kolor ?
Kwitnie pierwszy miniaturowy rh, nie znam jego nazwy.
Te tulipanki o nazwie Claudia przesadzałam wiosną, głupota, więcej tego nie zrobię. Mogły ładnie kwitnąć, zrobiły się karłowe, słabo kwitną. Cud, ze w ogóle kwitną
Pączki miały wszystkie, teraz stoją w miejscu.
Iwonko ja latam ciągle ze swoją, wynoszę i zabieram na noc do domu. I wynoszę tylko w ładniutką pogodę. Puki co nic jej nie jest. Kusiło mnie już, żeby ją zostawić gdzieś przy ścianie budynku, ale może jednak powstrzymam się jeszcze chwilę.
Przeszłam się właśnie po ogrodzie, dotlenić się
Na prace w ogrodzie za zimno, wiec cyknęłam kilka fotek i wróciłam. A ogród woła do pracy Może po południu przestanie wiać, to tam wrócę.
W czasie ostatnich kilku dni zdołałam posadzić wszystkie zaplanowane roślinki na ognistą rabatę. Ja sadziłam, a deszczyk po moim sadzeniu wszystko ładnie podlał
Tam, gdzie z tyłu są puste miejsca, startuje miskant Grosse Fontanne, rozplenica japońska Piórkówka i wsadzone są kłącza paciorecznika.
W przyszłym roku o tej porze muszą się koniecznie tam znaleźć tulipany
Tylko kolor muszę rozpracować
Ps. na lewą stronę nie patrzymy, teren budowy jeszcze
Na ognistej posadziłam też małego klona czerwonego, buk Dawyck Purple jeszcze nie wystartował:
haha! no ale mamy już kolejny dzionek i możesz się odpłacić potem muszę do Ciebie zajrzeć skoro się forumowo aktywowałaś
haha! Limit jednak jest dość ostry. Rabaty mogą mieć max 6m szerokości i wtedy trawnika nie będzie Wczoraj znów latałam z metrem [dla dziadka to zawsze jakaś odmiana, choć z metrem też już mnie widział parę razy] i ustalałam wielkości pod położenie kostki. Choć firma nie będzie miała czasu grzebać się z ogródkiem... grunt żeby mi podjazd zrobili. A ogródek w ostateczności zrobi luby i wtedy wymiany trawnika nie będzie buuuuuu
Dzięki Ja ciągle się ciut tego dziadka krępuję, ale z drugiej strony to on ciągle siedzi na tarasie. Ale chęć zostawienia sobie pamiątek na ciemne i zimne miesiące zimowe jest większa
Kochana tylko oczu sobie niewypatrz Szalałam to jesienią, teraz zbieram plony szaleństwa. Ale rzeka exotikow jest boska Są w koszyczach więc jak przekwtiną to będą dogorewać w tychże koszyczkach
Tulipki exotic emperor to bardzo popularne. 2 lata temu kupiłam w biedronce 1 czy 2 opakowania. Wiosną 2014 sie w nich zakochałam, za kwiat, który jest dość spory i ładny, taki półpełny i za długość kwitnienia. No a potem jesienia 2014 zaszalałam Exotiki bardzo polecam, w pierwszej fazie są takie kremowe,a potem bieleja no i mają takie malutkie zielone listeczki na kwiatkach. Są wszędzie dostępne i nie są droższe niż te podstawowe opcje
Super że mają więcej fanów Cudne są!
Małpuj dowoli Są ogólnie dostępne więc nie powinnaś mieć problemów z ich zdobyciem. One chyba się troszkę namnarzają. Muszę zobaczyć na tych 2 letnich cebulkach
Te tulipanki to Salmon Van Eijk. Na początku były w kolorze brudnego różu, bardzo mi się podobały :
Dziś te same tulipany są rózowe.
I pomyśleć, ze kobieta zmienną jest. A tulipany nie ?