ha.. ja poszłam dalej.. zaczęłam szukać berberysów, ale to chyba nie pora na nie...mam kilka sztuk na innej rabacie, przebarwiają się cudnie, ale kolą niemiłosiernie... będę próbowała z czym innym.. na razie mam barwinek olbrzymi później pewnie będę zastępować czym innym...
Donice cudne Domi.. Pięknie komponują się z brązem cegieł
Aniu, a co powiesz na to: budzę się w niedzielę 5.30, bo w sobotę wieczorem (za szybko zrobiło się ciemno) przypomniałam sobie przed snem, że zapomniałam posadzić berberysy 'Admiration', co mi M. upolował. Nikt się nie zorientował, co ja wyczyniałam krótko przed wschodem słońca w niedzielę. Posadziłam, nawet lilie jeszcze posadziłam.
nieźle, a wiesz że jak mówiłam mojemu M o tym śnie to mówił, o głupia to jak się budziłaś trzeba było wstać i posadzić te tulipany, jasno było bo pełnia
Dzisiaj rano wstalam gorzej zmęczona niż się kładłam wieczorem. Całą noc śniła mi się wojna, jakieś naloty. Budziłam się, zasypiałam i znowu sen powracał. Nie pisalabym o tym snie gdyby nie to, że pomiędzy jednym a drugim nalotem przypomniałam sobie że przeciez nie posadziłam tulipanów... stwierdziłam, że wojna wojną, naloty nalotami ale do wiosny się przecież skończy a mi cebule się zmarnują i wiosną nie zakwitną... CZy to już kwalifikuje się pod leczenie zamknięte?
hehehe niezły sen. Wojna wojną ale tulipany posadzone być muszą
Taki widoczek już se nevrátí, bo te berberysy rozrosły się na maksa. Trochę nawet zagłuszyły kosodrzewinę i jedna uschła.
hmmm a ja się właśnie zastanawiam czy nie dołożyć berberysów do traw w brzozach jak w 'ogrodzie z lustrem' i teraz sie zastanawiam czy się nie rozrosnie za mocno....
witaj, wpadłam do Ciebie pierwzy raz i jestem pod ogromnym wrażeniem. Patrze na rabate z brzozami i az niewierzęże takurosły,pniejak się powiększyły i zbielały. Piękne! Nie mają żadnych podpór? a wrzosy i żurawki jak się bujneły, niewiarygodne
Witaj Ana!
Brzozy bardzo szybko rośną i mnie. Tylko że nie jestem pewna czy to dobrze, bo to zwykłe brzozy i jak się rozrpsną to będę miała z nimi problem. Myślę żeby zacząć je przycinać może...
witaj, wpadłam do Ciebie pierwzy raz i jestem pod ogromnym wrażeniem. Patrze na rabate z brzozami i az niewierzęże takurosły,pniejak się powiększyły i zbielały. Piękne! Nie mają żadnych podpór? a wrzosy i żurawki jak się bujneły, niewiarygodne
łał Gośka tort rewelka! Musisz koniecznie napisać jak robiłaś tak wiesz krok po kroku bo ja ciele jestem Pokazałam fotki dla M a On na to nie możliwe by sama robiła Niebawe 2 urodziny Jaśka może bym zrobila takiego psiura bo Jasiek pieje na widok każdego czteronoga
Madziu a mi się podoba ten pień przykryty delikatnie rozplenicą wykopałabym kulkę i wsadziła tam wiśnie. Należy wziąść pod uwagę ze do późnego lata traw nie będzie widac i wówczas drzewo będzie gołe i będziedominowało, a potem będzie się fajnie wyłanialo zza rozplenic...
Wolałabym sadzic na nowo niż przekopywać starą rabatę Mordęga
Ale tesciowa byla szczęsliwa, bo sama juz nie może z powodu choroby stawów pracować w ogrodzie
A teść ze szczęscia biegał z konewką Miły mielismy weekend i mimo, że się umordowaliśmy wszyscy byli szczęśliwi M też
widać, że wlozyłaś mnóóóóstwo pracy w to co juz jest , do zakończenia projektu na pewno jeszcze sporo pracy ale bliżej niz dalej podziwiam, a ruda trawa wymiata, piękna jest
Dzisiaj rano wstalam gorzej zmęczona niż się kładłam wieczorem. Całą noc śniła mi się wojna, jakieś naloty. Budziłam się, zasypiałam i znowu sen powracał. Nie pisalabym o tym snie gdyby nie to, że pomiędzy jednym a drugim nalotem przypomniałam sobie że przeciez nie posadziłam tulipanów... stwierdziłam, że wojna wojną, naloty nalotami ale do wiosny się przecież skończy a mi cebule się zmarnują i wiosną nie zakwitną... CZy to już kwalifikuje się pod leczenie zamknięte?
Aniu to tylko zmęczenie i stres wyłazi nocą i próbuje się ulotnić poprzez sen
zmęczenie może i tak, ale stres... nie ja się nie stresuje Jak dzisiaj rano opowiadałam ten sen M to stwierdził że mi odwala a potem jak sadziłam tulipany i krokusy to chodził i żartował ze mnie...