Widać, że jeszcze nie wypieliłam bruku. Nie lubię tej roboty. Mój eM jesienią kupił nową wypalarkę. W tym roku bruk będzie zatem czystszy. Jedynie chciałabym, by pomiędzy rósł tymianek płożący, ale coś wolno rośnie.
A co w przedogródku? Przed domem w kwietniu jak w maju. Tam temperatury są o wiele wyższe, bo wszystko cały dzień na słońcu.
Posadzona jesienią Lady Emma Hamilton ruszyła z kopyta.
A Summer Song już nawet wypuściła pączka To był 10.04.19
Początek kwietnia i wiosna pełną gębą Ziemia w ogrodzie wolno się jeszcze nagrzewa, bo rabaty jeszcze są w cieniu od domu. Później, gdy słońce jest wyżej, to się zmienia.
Dalej marzec. Odkryłam niezłą dziurę w mojej łączce. Czyżby nornice?
Całe szczęście koty ostrzące sobie pazury na mojej hortensji odkupiły winy, bo żadnych nornic nie miałam. Myszy po pewnym czasie również się wyniosły, bo i ciemierniki dalej kwitły i orliki, które to rok wcześniej myszy zajadały.
Jednak dopiero w marcu zaczęło się prawdziwe kwitnienie. Ciemierniki podjadały myszy i kwiatów było trochę mniej, niż oczekiwałam. Ciekawa jestem, jak ich kwitnienie będzie wyglądać w tym roku.
Obejrzałam parę śniegowych widoczków i zachciało mi się śniegu, bo u nas nic, tylko deszcz i trochę słońca. Potem obejrzałam parę fotek z przeglądów roku w paru wątkach i we wizytówkach, i zachciało mi się wiosny Więc wracam do odgrzewanych kotletów i wspominam rośliny z minionego roku.
Moja wiosna zaczęła się w tym roku w lutym. Coś tam zaczynało już kiełkować, a że nie mam w ogrodzie krokusów, to musiałam oglądać nabrzmiewające pąki