Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:33, 20 wrz 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
kartonik z cebulkami

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:25, 20 wrz 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Irenko cebulek jest troszeczkę
Białe (różne) będę dosadzała do rabaty frontowej przy zawijasach ,
przy stożkach bedą różowe pełne i różowe 'gładkie' chyba triumphy
za wrocławskimi bukszpanami będą białe i różowe w różnych odmianach
na rabacie brzozowej będą fioletowe i biało-fioletowe w różnych odmianach
na tej nowej rabacie przy gazonach pomarańczowe w różnych odmianach
na rabacie przy domu obok limek biało- żółte w różnych odmianach
i na rabacie gdzie w ubiegłym roku były różowe i czosnki, dosadze jeszcze różowych i czosnków
To chyba narazie tyle..
a i jeszcze krokuski
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:15, 20 wrz 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
ania_wesola napisał(a)
Aniu w jakiej odległości od siebie rosną u Ciebie brzozy?

jutro sprawdzę dokładnie, ale wydaje mi się że gdzieś tak około 1,5-2 metry
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 20:13, 20 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ana_art napisał(a)
byc może, bo obiecała mi na drugi dzień przesłać ofertę, a mineło już prawie 2 tygodnie Trudno... dzisiaj przyszedł mi kartonik z cebulami zastanawiam się kiedy to posadzę...


chyba lecę do ciebie, co tam kupiłaś no moje 200 kolejne doszły, a ja poza tymi w niedzielę, ani jednej nie posadziłam, jakos nie wyrabiam się; jutro lecę dalej, aby zakończyć sadzenie i odpalic grabienie liści!
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 20:11, 20 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ana_art napisał(a)
próbuj! koniecznie


będę...napiszę z jakim wynikiem! ale jak sie oburzył, że chciałam kupić klonik za 700 a on 25 letni za 7 tys., wyszłam na idiotkę...i ignorantkę, która sie nie zna na roslinach!!

ANiu, moja rabata, ta druga z gazonami nabiera...ciałka, coraz bardziej do mnie przemawia; za rok chyba ja polubię, jeszcze posadzę cisy, tak jak ty zrobiłąś
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 20:10, 20 wrz 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
byc może, bo obiecała mi na drugi dzień przesłać ofertę, a mineło już prawie 2 tygodnie Trudno... dzisiaj przyszedł mi kartonik z cebulami zastanawiam się kiedy to posadzę...
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 20:09, 20 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Martek napisał(a)



Irenka a wiesz, że gdybyś była uparta to musieliby Ci sprzedać klonika za 700zł?


To mam teraz takie wyjście, wysłac kogoś innego, np. męża albo syna, cena napisane 700 i mój, a jaki jest boski!!
Zgodnie z prawem na towarze MUSI być cena, a jeśli jest to znaczy, że taka jest obowiązująca i kropka! Przepis obawiązuje między innymi dlatego by zapobiec takim przypadkom... bo wyobraźmy sobie idziesz do sklepu ogladasz cos patrzysz na cenę i mówisz 'poproszę tę bluzkę' tymczasem sprzedawca myśli sobie ooo złapałem napalonego klienta i podnosi cenę według uznania bo wię że klient weźmie a tłumaczy sie 'pomyłką'
Miałam tak kiedyś że na metce była cena 109zł, w kasie podczas nabijania okazało się że cena powinna być 189zł, zwróciłam uwagę że wprowadzają w błąd i kupiłam bluzkę za 109 czyli tyle ile na metce...

To w Leclerku takie wałki i jak się zauważy sprzedają po cenie jaka widniała przy półce Ile ludzi nie zauważa ,że cena inna .Ja ostatnio przerobiłam się na małą kwotę bo zapłaciłam 14 zł więcej niż miał kosztować dywanik .Ale to ewidentnie zmyliła mnie już spiesząca się do domu pani kasjerka .Upewniała mnie,że dobrą cenę widziałam 40 zł
Towar był warty i te 54 ,ale ...

A już do takiego Meksyku trafiłam ostatnio o naszym ogrodniczym asortymencie,że szok .Na niczym cen,nazw i pani jeszcze mi wmawia,że producenci nie dbają o podpisywanie sadzonek )))))))))
A to pani producentka ....))))))))



fakt, jest to nagminne, a słuzyc ma naciąganiu!!!
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 20:08, 20 wrz 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
próbuj! koniecznie
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 20:08, 20 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ana_art napisał(a)


Irenko, zakupy, zakupy, okazje, promocje itd
a ja jeszcze nic nie kupiłam jesienią do ogrodu... oprócz 10 cebulek czosnków...

pozdrawiam


jakoś chwilę jestem w domu, to korzystam wzięłam 20 krokusów i 30 tulipanów, czyli mam posadzić w sumie 150 cebulek, po 2 chciałąm wcisnąc może do gazonów, w których sadzę suchodrzew chiński;

a czosnków Marzenko jeszcze nie mam! zdążysz kupic, ale jednak w necie taniej wszystko, to stwierdzam bezsprzecznie, no oprócz Finki

a mi Finka obiecała przesłać ofertę i nic... przypomniałam się kilka dni temu i też cisza...


no własnie sprawdzałam jej wątek, cisza, czyżby lekcje, dzieci i sezon nie pozwalał odpowiedzieć?
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 20:07, 20 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ana_art napisał(a)


Irenka a wiesz, że gdybyś była uparta to musieliby Ci sprzedać klonika za 700zł?


To mam teraz takie wyjście, wysłac kogoś innego, np. męża albo syna, cena napisane 700 i mój, a jaki jest boski!!
Zgodnie z prawem na towarze MUSI być cena, a jeśli jest to znaczy, że taka jest obowiązująca i kropka! Przepis obawiązuje między innymi dlatego by zapobiec takim przypadkom... bo wyobraźmy sobie idziesz do sklepu ogladasz cos patrzysz na cenę i mówisz 'poproszę tę bluzkę' tymczasem sprzedawca myśli sobie ooo złapałem napalonego klienta i podnosi cenę według uznania bo wię że klient weźmie a tłumaczy sie 'pomyłką'
Miałam tak kiedyś że na metce była cena 109zł, w kasie podczas nabijania okazało się że cena powinna być 189zł, zwróciłam uwagę że wprowadzają w błąd i kupiłam bluzkę za 109 czyli tyle ile na metce...
a i co to za tłumaczenie? że w trosce przed złodziejami a co ten klon w kieszeni można było schować, albo wynieść pod pachą? Nie sądze zwyczajne naciągactwo!
Podczas takiej konfrontacji można byloby zrobić zdjęcie jako dowód lub nagrać rozmowę na telefonie gwarantuje że sprawa wygrana


Aniu, włąśnie to prawo znam i mam zamiar je wykorzystać, dlatego, wyślę syna, jest dobry w gadce, negocjacjach i ma wiedzę, zobaczymy co będzie obym jakiejs afery nie rozpętała, raczej tego nie lubię
zdjęcie można zrobic bez problemu, bo stoi w takim miejscu na uboczu
czyli co ...jutro próba!
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 19:59, 20 wrz 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Do góry
ana_art napisał(a)


Irenka a wiesz, że gdybyś była uparta to musieliby Ci sprzedać klonika za 700zł?


To mam teraz takie wyjście, wysłac kogoś innego, np. męża albo syna, cena napisane 700 i mój, a jaki jest boski!!
Zgodnie z prawem na towarze MUSI być cena, a jeśli jest to znaczy, że taka jest obowiązująca i kropka! Przepis obawiązuje między innymi dlatego by zapobiec takim przypadkom... bo wyobraźmy sobie idziesz do sklepu ogladasz cos patrzysz na cenę i mówisz 'poproszę tę bluzkę' tymczasem sprzedawca myśli sobie ooo złapałem napalonego klienta i podnosi cenę według uznania bo wię że klient weźmie a tłumaczy sie 'pomyłką'
Miałam tak kiedyś że na metce była cena 109zł, w kasie podczas nabijania okazało się że cena powinna być 189zł, zwróciłam uwagę że wprowadzają w błąd i kupiłam bluzkę za 109 czyli tyle ile na metce...

To w Leclerku takie wałki i jak się zauważy sprzedają po cenie jaka widniała przy półce Ile ludzi nie zauważa ,że cena inna .Ja ostatnio przerobiłam się na małą kwotę bo zapłaciłam 14 zł więcej niż miał kosztować dywanik .Ale to ewidentnie zmyliła mnie już spiesząca się do domu pani kasjerka .Upewniała mnie,że dobrą cenę widziałam 40 zł
Towar był warty i te 54 ,ale ...

A już do takiego Meksyku trafiłam ostatnio o naszym ogrodniczym asortymencie,że szok .Na niczym cen,nazw i pani jeszcze mi wmawia,że producenci nie dbają o podpisywanie sadzonek )))))))))
A to pani producentka ....))))))))
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 19:59, 20 wrz 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
irena_milek napisał(a)

Irenko, zakupy, zakupy, okazje, promocje itd
a ja jeszcze nic nie kupiłam jesienią do ogrodu... oprócz 10 cebulek czosnków...

pozdrawiam


jakoś chwilę jestem w domu, to korzystam wzięłam 20 krokusów i 30 tulipanów, czyli mam posadzić w sumie 150 cebulek, po 2 chciałąm wcisnąc może do gazonów, w których sadzę suchodrzew chiński;

a czosnków Marzenko jeszcze nie mam! zdążysz kupic, ale jednak w necie taniej wszystko, to stwierdzam bezsprzecznie, no oprócz Finki

a mi Finka obiecała przesłać ofertę i nic... przypomniałam się kilka dni temu i też cisza...
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 19:53, 20 wrz 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
irena_milek napisał(a)

Irenka a wiesz, że gdybyś była uparta to musieliby Ci sprzedać klonika za 700zł?


To mam teraz takie wyjście, wysłac kogoś innego, np. męża albo syna, cena napisane 700 i mój, a jaki jest boski!!
Zgodnie z prawem na towarze MUSI być cena, a jeśli jest to znaczy, że taka jest obowiązująca i kropka! Przepis obawiązuje między innymi dlatego by zapobiec takim przypadkom... bo wyobraźmy sobie idziesz do sklepu ogladasz cos patrzysz na cenę i mówisz 'poproszę tę bluzkę' tymczasem sprzedawca myśli sobie ooo złapałem napalonego klienta i podnosi cenę według uznania bo wię że klient weźmie a tłumaczy sie 'pomyłką'
Miałam tak kiedyś że na metce była cena 109zł, w kasie podczas nabijania okazało się że cena powinna być 189zł, zwróciłam uwagę że wprowadzają w błąd i kupiłam bluzkę za 109 czyli tyle ile na metce...
a i co to za tłumaczenie? że w trosce przed złodziejami a co ten klon w kieszeni można było schować, albo wynieść pod pachą? Nie sądze zwyczajne naciągactwo!
Podczas takiej konfrontacji można byloby zrobić zdjęcie jako dowód lub nagrać rozmowę na telefonie gwarantuje że sprawa wygrana
Rododendronowy ogród II. 14:34, 20 wrz 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
ana_art napisał(a)
Bożenko dzisiaj w swoim ogrodniczym widziałam rh Eskimo, Blutopia, Libretto, Ann Lindsay, Catharine van tol Czy masz z nimi własne doświadczenia?


Eskimo mam jest piekny biały jak śnieg i ma duże kwiaty. U mnie trochę chorował przed laty ale to była moja wina bo mu obsypałam korzenie torfem jak gdzies wyczytałam, ledwie go uratowałam, z 5 lat o niego walczyłam. Jest wytrzymały i piękny - polecam.Blutopię mam. U mnie na początku trochę był problem z klimatyzacją tzn na początku rosła marnawo ale bez żadnych sensacji ale jak się ukorzeniła to dobrze rośnie i kwitnie wiec też polecam.Libretto nie mam więc nie napiszę nic . Mam bardzo podobny do Ann Lindsay ale kupiony jako nn więc nie wiem czy to on. No i mam Caterinę van Tol. U mne rośnie na tzw patelni i nie sprawia kłopotów. Ma jednak dwie wady: pierwsza to stosunkowo blade liscie tak że wydają się chore szczególnie na wiosnę . Myslałam że może u mnie w złym miejscu rośnie ale okazuje się że to taka uroda tej odmiany a druga wada to bardzo trudno a wręcz niemożliwe jest obrywanie przekwitniętych kwiatostanów, Trzeba obcinac sekatorem bo nie da sie ich wyłamac, ale nie przemarza i nie sprawia innych kłopotów. pozdrawiam Aniu.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 13:54, 20 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ana_art napisał(a)
słuchajcie zapomniałam napisać że w Biedronce są cebule, nie wiem czy we wszystkich są takie same widziałam dwie ceny 2,90 chyba za tulipany 8szt i 3,90 za czosnki fioletowe te wielkie. W ubiegłym roku kupowałam te czosnki w biedronce


to jeszcze dziś zahaczę o Biedronkę, po te czosnki
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 13:25, 20 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ana_art napisał(a)
Irenka a wiesz, że gdybyś była uparta to musieliby Ci sprzedać klonika za 700zł?


To mam teraz takie wyjście, wysłac kogoś innego, np. męża albo syna, cena napisane 700 i mój, a jaki jest boski!!
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 13:18, 20 wrz 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Irenka a wiesz, że gdybyś była uparta to musieliby Ci sprzedać klonika za 700zł?
Rododendronowy ogród II. 13:14, 20 wrz 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Bożenko dzisiaj w swoim ogrodniczym widziałam rh Eskimo, Blutopia, Libretto, Ann Lindsay, Catharine van tol Czy masz z nimi własne doświadczenia?
Misz masz, czyli kubusiowy galimatias ogrodowy 12:54, 20 wrz 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
No moja droga kawał roboty 'odwaliłaś ' wiem jaka to ciężka robota...
Kiedyś będzie tu pięknie ... 08:59, 20 wrz 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
irena_milek napisał(a)

Sebek masz rację, przejrzałeś mnie widać że dobrze liczysz....
Mam 420 tulipanów i narcyzów
200 krokusów
Szafirków 110
Irysów 50
Czosnkow giganteum i gladiator 11
na chwilę obecną zatem 791 szt i jutro kolejne 120 szt tulipanów
O matko chyba kupię jeszcze sto aby w sezon z tysiącem wejść...
Ubiegłorocznych nie liczyłam.....



wszystkiego nie nadrobię, ale ta wyliczanka powala na kolana, kobieto, dałaś czadu!

hahaha a ja myślałam że to ja przesadziłam w tym roku z ilością cebul ale widać że nie tylko ze mną coś nie halo BARDZO TO POCIESZAJĄCE
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies