a ja biję się z myślami, ale chyba zamówię 8 szt. na słupki ogrodzeniowe - już od jakiegoś czasu jest moim no 1 - w moim przypadku to nawet dobrze, że ma taki rozmiar.
A czy Ty Asiu masz swoją w jakiś sposób popodpieraną?
Czy ona faktycznie kwitnie przez całe lato aż do jesieni?

Jak się przygotowuje właściwe podłoże dla róż, bo to będzie mój pierwszy raz w tym temacie

trafiłam do Ciebie od Nawigatorki i już widzę, że będzie ciekawie - musze kiedys w wolnej chwili przejrzeć szybciutko Twój wątek.
A donicę, która stoi na środku to chętnie bym Ci podprowadziła - jest kapitalna
Zaznaczam sobie do podglądania.

A szkoda bo piękna i jak na razie odporna na wszystko (kilka mszyc w tym roku miała ale pierwszy raz)

zamówiłam już trawki... ciekawa jestem w jakim stanie dotrą...
niestety w pobliżu nie ma Beatlesów

jeszcze przed wsadzeniem poustawiam sobie i się zobaczy...
zawsze mogę je wsadzić w inne miejsce


dzięki Edyta

ale Ci zazdroszczę tego wypoczynku weekendowego w ogrodzie, w którym z każdej strony takie piękne widoczki.

czyli miałaby podobnie jak u mnie, bo padałoby na nią zachodnie słońce przez cały dzień.

A dziś to mamy tylko 15C i szare niebo, normalnie można oszaleć z tą pogodą, w weekend mega upały teraz taka zimnica.
Ale nic to najważniejsze, że mokro!

Za plecami (za murkiem)jest północ.o ile cień domu na nie nie pada mają słońce czyli przez większą część dnia.teraz juz np są w cieniu.

Asia, a jaka to strona świata? Ile godzin słońca ma ta Twoja róża?

160 cm ale jesteś wielka.super! O takich tubach myślałam.

bardzo mi się podoba miejsce z kwadratowymi płytami.
A Twój warzywniak widzę pierwszy raz, a taki piękny jest i róże oczywiście też... jak to możliwe, że przegapiłam to miejsce wcześniej...
Ola, jakie są wymiary Twoich skrzyń?

Mnie na zdjęciach nie ma, byłam wczoraj u Kapiasa, ale na to spotkanko się nie załapałam. Spotkałam się z moją mamą, która przyjechała tam na wycieczkę z innego województwa i podłączyłam się do spacerowania i podziwiania ogrodów z ich grupą


A zdjęcie Ci wrzuciłam, bo od razu o Tobie pomyślałam, jak zobaczyłam te kolory - nie to, żebyś od razu kupowała, mnie też się bardziej podobają te ciemniejsze pomarańcze.

Ktoś doradzał jeżówki, pomyślałam jeszcze o cyniach.

Ale ja tam doradzać nie będą, są tu mądrzejsi ode mnie

I w ogóle myślę, że wyczarujesz coś extra

no mi się wydaje, że zarówno 2 jak i 3 wersja mogłyby być

Ciesz się Edyta ze się spoznilas bo by Tobie dziś spokoju nie dali

Lindsay, bardzo żółty ten pomarańczowy, mnie to ew. taki brudny pomarańcz albo brudny róż by się marzył Jak w Danusi inspiracji. Oczywiście doceniam poświęcenie. Która to Ty jesteś?
Chcę zobaczyć!

i u nas podobnie, po mega gorącym weekendzie wczoraj późnym popołudniem 2 burze, w nocy też coś popadało a i teraz niebo zasnute chmurami i z 10C mniej niż wczoraj o tej porze.
I pomyśleć, że to pierwszy raz kiedy tak cieszę się z deszczu