Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Soda "

Różaneczniki - choroby i szkodniki 05:28, 17 cze 2012

Dołączył: 10 cze 2012
Posty: 35
Do góry
magja_ napisał(a)

Uwaga - nakręcam Adama na siarkę

To jest gips ................
Wniosek
Jeśli soda się musuje z kwaśnym to gips musi być kwaśny.

WNIOSEK OGÓLNY

Gips ma wapń ale jest kwaśny.

Najprościej - CaSO4
Część siarczanów roślina pobiera a część reaguje z wapniem i tworzy gips, a część np. się mineralizuje w siarkę organiczną, część może wytrącić się jako siarkowodór jeśli tlenu brak, i w kółko macieju.)


jestem pod wrażeniem to się nazywa kobieca logika - niby wszystko się zgadza ale :

No to pojedziemy po bandzie - chemia charakterystyka gipsu odczyn alkaiczny !!
rolnictwo - poradniki rolnicze gips odczyn neutralny
róznica polega na dokładności pomiaru 7,05 to dla rolnika neutralny dla chemika nie.
Nie będę pisać reakcji chemicznych podawać wzorów kwaśnego węglanu wapnia czy prawidłowy wzór gipsu z wodą czy co powstało jak się ocet dodało a co odleciało bo to w zasadzie nie jest ważne.
Najważniejsze jest stwierdzenie że siarka w reakcji z wapniem robi gips ........no robi w temperaturze 460 stopni. Więc zanim siarka się utleni zanim zamieni się w kwas zanim ........................................
Fajne byłoby doświadczenie gdybyś do kwaśnego węglanu wapnia dosypała siarki - fotki tak co jeden dzień i po roku film efektownej reakcji

Odpłacę tym samym - wyobraź sobie fotkę dzieci z afryki wychudzone biedne i podpis te dzieci nie używały kwasku - wnioski wyciągnijcie sami
Mamy dwie prawdy zagłodzone dzieci i to że nie używały kwasku . Tylko że wniosek jest do niczego ale to wina tego co wniosek wyciągnął .
Punktu nie ma może być popiersie z alabastru jak siarka da radę zamiast gipsu szlachetniejszy gips zrobić Ciągle czekam abyś uświadomiła mi kiedy faktycznie ta siarka podana do gleby zaczyna działać - sadzę na wiosnę bo można kupić z kwiatkami daję siarkę no i kiedy ona mi pomoże - proszę o podanie miesiąca ale ja myślę że to będzie prezent pod choinkę Pytanie numer dwa ile siarki mam podać na mieszankę kompostu torfu i ziemi z którego wyszło 6,5 pH aby zjechać do 5 bo filecik ze złotego łososia mi się zamarzył - krzaczek duży a 1 metr dziura 1m2 głęboka na 40 cm .
Pytanie trzecie co robić aż siarka nie zacznie działać - wodę mam wapienną czym zakwaszać do chwili aż siarka się nie zdecyduje

złotym łososiem mnie Magja nie strasz bo znam te badania na zeschłych liściach wniosek punkt 3
może na wiosnę pokaże jak kwitnie no chyba że ktoś mi go zauroczy

Woda - no to moja mocniejsza strona - no może najmocniejsza. Akwarystyka jest pewnie w dziedzinie badania parametrów wody 5 stuleci przed działkowcami i możliwościami ich pomiarów ,
Zasolenie THC - pomiar w 5 sekund. odczyn wody - 10 pomiarów na minutę 24/24 Test azot fosfor potas i inne to też niedużo czasu. Setki dostępnych testów testerów komputerów i bajerów.
Część pomiarów elektronicznie część za pomocą testów pomiar dotyczy całości zbiornika a w ogrodzie no chyba że użyjesz najpierw betonairki i wszystko wymieszasz. Gdybym jak w akwarium mógł mieć sondę pH pod każdym krzaczkiem a komputer podawałby im nawozy albo korygował parametry podłoża . Bajeczna perspektywa. No ale zejdzmy na ziemię . dokonałem dzisiaj 12 pomiarów kompostnika - 12 róznych odczytów i pH i zasolenia. W stawie jedna próbka i azotany azotyny fosfor potas żelazo zasolenie ogólne pH twardość węglanowa i niewęglanowa. Magja - woda to łatwiejszy świat ppm tu są ppm-ami a nie łyżeczkami czy garściami.
Po chłopsku ogród to bigos a woda to piwo.
Studnie a rh - niestety nie mam tu dobrych wieści bo woda jest w zasadzie nieciekawa - pomijając pH przeważnie 7,5 -8,5 to łatwo skorygować - woda jest dużo gorsza niż kranówka. Magja postraszyła kazdym zbiornikiem łącznie z deszczówką bo grzyb lata w powietrzu - faktycznie lata - 600 zarodników w m3 to norma.
Magja pisze a ja czytam - przeczytałem jej wszystkie posty nie tylko jej lubię czytać - zdrowa roślina obroni się sama . Racja 100% racji.
"Ksiądz mówił kiedyś że jest taki grzech - grzech naiwności... o ja to zaraz widzę te mikoryzy wszystkie" cytat - niezły !! i słuszny ( autorka Magja str 21 )
Żaden środek nie zastąpi konieczności wymiany podłoża takie nie istnieją.

Dobrze teraz udam eksperta i poczekam jak czarodziejka zamieni mnie w żabę

Arcobaleno - moim zdaniem Twoje rośliny nie wymagają interwencji no może fotka 8/9 tu jest problem - to nie jest naturalne ale to może być i przypalenie i stres i za dużo nawozów i zmiana warunków.

arcobaleno napisał(a)
A tu kupiony miesiąc temu - nie wiem czy to taka odmiana, że ma takie czerwonawe i grube liście?
9.

- zauważ jedno ładne listko schowane - szukaj go na godzinie trzeciej jak w zegarze czy to z innej odmiany ?? przecież ono jest większe niż te w środku a nie ma przebarwień - logiczne więc nie jest to taka odmiana. Może siedziało pod spodem i je nie przypaliło ?? Jednak ja stawiam na zasolenie za duże myslę że kupileś nabuzowany krzaczek i po wsadzeniu dałeś nawóz . jak wyglądał system korzeniowy "czy odbił się od doniczki?" Więcej informacji z Twojej strony to większa szansa że Magja doradzi co robić .
Jednak ja bym nie stosował nic i poczekał z 2 tygodnie. Sprawdziłbym glebę czy mają wilgotno ( ja to czujnik wilgotności podłoża bym wsadził ale palec też jest OK )
Dlaczego NIC bo uważam że strzał w ciemno to strzał w kolano.
Pofałdowane liście trochę opadnięte moim zdaniem to za mała wilgotność powietrza - rh nie nadąża z wyrównaniem ilości wody w liściach które traci poprzez odparowanie. Broni się więc sam - mam taką himerę że marszczy się zawsze kiedy wilgotność powietrza jest za mała - podlanie jej nic nie pomaga ale jak jej zrobię mrzawkę to kończy z udawaniem. Ostatnia fotka myślę że to uszkodzenia mechaniczne - transport przestawianie wsadzanie.

No to teraz poczekam na zaklęcie
Różaneczniki - choroby i szkodniki 12:59, 16 cze 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Do góry
ha ha ha, to niezbyt dużo się wyłoniło z tych naszych rozważań czochranie ha ha ha Haniu Tobie również - miłego weekendu

Uwaga - nakręcam Adama na siarkę

Miał być weekend dla rodziny więc są eksperymenty z dziećmi.

To jest gips


A to jest gips i kwasek - Adam pisał że jak są bąbelki to jest dużo wapnia



kwasku była resztka - stąd bąbelków mało

Wniosek - w gipsie jest wapń


A to jest soda i ocet /kwasek się skończył/




Sprawdzamy jak soda się zachowuje w towarzystwie kwaśnego



Musuje się

Wniosek - soda w towarzystwie kwaśnego się musuje

Więc weźmy ten gips i sodę


a tak jak się połączą



Bardzo się musują.

Wniosek
Jeśli soda się musuje z kwaśnym to gips musi być kwaśny.

WNIOSEK OGÓLNY

Gips ma wapń ale jest kwaśny.

Najprościej - CaSO4


I tak właśnie jest z tym gipsem. Jest to nawóz tzw. fizjologicznie kwaśny którym uzupełnia się niedobory wapnia u różaneczników. Nie zmienia on jednak odczynu gleby tak jak siarczan amonu.

Tak się też zachowuje siarka w glebie - wiąże wapń w gips.
Część siarczanów roślina pobiera a część reaguje z wapniem i tworzy gips, a część np. się mineralizuje w siarkę organiczną, część może wytrącić się jako siarkowodór jeśli tlenu brak, i w kółko macieju.

punkt przyznałam sobie sama


teraz już naprawdę weekend dla rodziny

pa

A tak na serio - chcę pokazać że naprawdę ta siarka w warunkach małych ogródków i zapominalskich ogrodników będzie się sprawdzała.
A nie tylko tam tę tablicę zapełniać
Pierniczki świąteczne 19:38, 18 gru 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Do góry
BasiuW - widziałam dzisiaj program w regionalnej telewizji. Wypowiadał się mistrz cukiernictwa z cukierni Sowa /słynnej chyba już i poza regionem/. Podawał przepis na pierniki dekoracyjne i pierniki do jedzenia. I wyobraź sobie, że te do jedzenia to był Twój przepis!!!! Ale odkrył tajemnicę związaną ze środkiem spulchniającym wymienionym w przepisie - to soda i... amoniak!
Ja mam już zagniecione tak ja Ty - z proszkiem. Będę więc mieć porównanie, jak zrobię z amoniakiem. Rozwałkowywał tylko ciasto na 0,5 cm.
Ciasto ma poleżeć- tak jak pisałaś, stwardnieć - to zasługa miodu i przejść przyprawami.

Agacia - miód byle jaki, byleby nie sztuczny. Zrobiłam kiedyś takie z przeznaczeniem na choinkę, były obrzydliwe, ta słodycz z tego sztucznego miodu zamiast podkreślić piernikowy smak to go zabiła.
Mały ogród w wielkim mieście 10:53, 16 lis 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Witaj Sylwio

Cegła jest śliczna, jak najbardziej dzięki niej będzie "po angielsku".
Na mrówki - proszek do pieczenia albo soda.
Dwa czerwone dęby 08:36, 10 lip 2011

Dołączył: 28 sty 2011
Posty: 597
Do góry
Haniu masz rację , że soda pomoże wypędzić nieproszonych gości . W ubiegłe lato mrówki pakowały mi się do kotłowni i sypałam na ich trasę to co akurat miałam pod ręką , sodę albo proszek do pieczenia i pomogło .
Dwa czerwone dęby 21:58, 09 lip 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Proszek do pieczenia drożej wychodzi,a to też ten sam składnik,w innej formie trochę/na chemii się nie znam,ale w składzie surowcowym proszku jest soda/
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies