A ja wczoraj troszke podlałam jak granulki pod rosliny wysypałam......było tak sucho .....i po co mi to było .....

Efekt jest piorunujacy

Duzo pracy moj eMus zrobił drenaz skonczony, przedłuzyl w gore rure od pompy , bo teren sie podniesie, przekopal wierzchnia wastwe z paiskiem .....narobił sie borok w tym deszczu a unas dom na skale ziemia jak snikers z gruzem wymieszana oj ten deweloper szkoda gadac co tam znalezlismy a co jeszcze jest w tych odchłaniach kryje hihihi

Ja juz wszystkomzasililam od azofoski, przez siarczany i nawoz do iglaków odpowiednio kupiłam stokrotki dzis na gieldzie i zasadziłam w donice, w grunt poszły wreszcie ciemierniki

Ateraz pada i kawunia z koniaczkiem i tyle )

Ten grab jest sliczniutki .... Gdzie takie som pikne? Nawet nie pisz i tak mam daleko ):

To się rozpisałaś, gdzie opis.. jedna buźka to uśmiech czy pozdrowienia

Boooskie tatrzańskie widoki

Jolka! Gdzie Ty? U mnie zagrożenie zdrowia, życia, płotu, roślin było i wszystko przegapiłaś

Jolu, pochwal się co już zrobiłaś wczoraj i dziś

Czytam i sie nie moge nadziwic ile Ty w jeden dzien narozrabiałas oj bedziemy mieli z Toba radosci sporo :: kochana tak trzymac ):

Zaglądam z pracy, aż się nie chce zamykać tych widoków. W życiu nie widziałam takiej ilości krokusów - cudo.

Zachwyt zostawię nad krokusami, a kulki niech się same bronią