Napisałam, że krytyka, bo komplement to na pewno nie był, ale nie obraziłam się i przyjmuję to co napisałaś całkiem spokojnie
Wiadomo, że wiśni i bukszpanów już stamtąd nie ruszę, ale na pewno można uzupełnić tą rabatę w taki sposób, żeby była fajna.
Jeśli ktoś może mi dobrze doradzić, to na pewno jesteś Danusiu taką osobą.
Mieć Twój projekt to moje niespełnione marzenie - żałuję, ale wiadomo, nie wszystko można mieć i tak cieszę się, że jest Ogrodowisko - bo to bezcenna pomoc.
A teraz do konkretów:
Etap planowania tej rabaty był kilka miesięcy temu (na stronach 21-27), żeby nie wracać do tamtych czasów to przedstawię aktualną sytuację:
Średnio samo przęsło na długość 215 cm, supek 78 cm - wiśnie są na środku przęseł, odległość między jedną a drugą to około 295 cm, średnica obwódki bukszpanowej 100 cm, cała rabata ma szerokość 180 cm.
Jeśli chodzi o nasłonecznienie, rabata jest od wschodu, więc od rana gdzieś do godziny 10-tej słońce zagląda przez ogrodzenie, później świeci na nią z boku gdzieś do godziny 15-tej, a po południu, gdy słońce jest na zachodzie, oświetla tą rabatę do samego wieczora od wewnętrznej strony działki (mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to opisuję).
To żadna szpila, ode mnie takie "szpile" się nie liczą, a nazywają się dobre rady od szefowej takie szpile to tylko obracają się ku dobremu, u Marzenki, u Ani małej mi i kilku innych osób. Tak że odpowiedz, a powiem co dalej robić. Tylko żebyś nie zapomniała potem kto podsunął ten pomysł
Nie odpowiedziałaś ile godzin tam słońce jest, więc nie powiem co bym tam dosadziła
Ja nie przyklaskuję jak wszyscy, tylko patrzę obiektywnie chłodnym i celnym okiem I widzę Taka jest moja rola, a nie mówienie ślicznie, ładnie oby tak dalej
To żadna szpila, ode mnie takie "szpile" się nie liczą, a nazywają się dobre rady od szefowej takie szpile to tylko obracają się ku dobremu, u Marzenki, u Ani małej mi i kilku innych osób. Tak że odpowiedz, a powiem co dalej robić. Tylko żebyś nie zapomniała potem kto podsunął ten pomysł
Nie odpowiedziałaś ile godzin tam słońce jest, więc nie powiem co bym tam dosadziła
Ja nie przyklaskuję jak wszyscy, tylko patrzę obiektywnie chłodnym i celnym okiem I widzę Taka jest moja rola, a nie mówienie ślicznie, ładnie oby tak dalej
każda szpila trochę boli, ale ja chciałam mieć na froncie taki formalny styl więc konsekwentnie będę twierdzić, że inaczej bym tam nie kombinowała.
A napiszesz jakie rośliny byś tam dosadziła?
pierwsze zdjęcie dobrze mi znane i oczywiście bardzo je lubię.
Tylko, że ja jakąś wielką fanką hortek nie jestem i na razie wydaje mi się, że wystarczą mi na zachodniej rabacie, która ma długość 30 m i będzie ich tam do wiwatu...
Ja się tylko boję że to zbyt sztampowe jest, wzdłuż płotu to samo po całości. Czegoś mi brakuje i nudy panie... nudy. Czyżbyś poszła na łatwiznę? Aż się bojam to pisać.
A jaka to strona świata ile godzin światła jest?
Musi coś być pomiędzy, tylko również musi być to samo wszędzie, inaczej kokosza będzie.