Skoro nie widac ogrodu to chyba teraz zdjecia domowę będa..doniczkowo i ogród zimowy ...spoglądanie na ogród przez okna w zimne dni...
Ciekawe czy za rok już tak front ogrodu zarośnie, ze żaluzje bedę podnosić w pochmurne dni... bo drzewa i trawy zasłonią przed spojrzeniami przechodniów
Kasiu dokładnie o to pytałam tydzien temu Anię Monteverde. Mogą stac spokojnie. Moj moczyły się 48 godzin... Tylko nie orzesadż z tym moczeniem...
Obornika nie posiadam. Jesli odleżał obornik z rok to tak, jeśli swieży to wypalisz korzenie, bezpieczniejszy kompost w korzenie. Dana pisała kilka stron wcześniej jak sadzic. I pamietaj okopczykuj golasy zaraz po posadzeniu. Pozostałe róze dopiero jak się naprawdę ochłodzi.
Znow pojdą do przechowalnika... A wiosna dostaną po lisciahc nicieniami!!! Eh jak pomyśle, że zamiast nowych kaloszków nicienie, znaczy się robale na robale będę kupiwać... Eh!!!
U mnie i tak ograniczyłam populację opuchlaków. Rok temu mialam inwazję, w tym roku mniej, za rok mam nadzieje ograniczyc do minimum....
I tak ciagle myśle o mojej trawie.... Co sie robi żółtawa M pojezdzi wlacem z kolcami i trawa znów się zieleni.... Ciekawe czy tylko napowietrza korzenie czy przebija larwy komarnic???
Sebciu fotka tylko z okazji wizyty KwiatkaHolandii bo tak to spotkania bez fot. No właśnie kiedy wspołny wypad na giełdę? Chyba jakies ozdoby trzeba kupić?? Albo kolacja w ZC?