hmmm co do lawendy to sama nie mam pewności bo ja zeszłej wisony zaraz po posadzeniu obcięłam aby rosła i sie rozkrzewiaął ale to było chyba trochę wczesniejszą wiosną.
z drugiej strony wydaje mi się że nic się nie powinno stać jakbyś ścięła.
ale poczekaj może ktos się jeszcze odezwie dzis w tej sprawie
Graby dla Malkul. Nie ma szału, bo jeszcze małe, ale mocno ich nie golę, bo tak mi szkółkarz radził. Muszą mieć liście, żeby rosły, po trochu można ogałacać
znaczy nei że fatalnie
wzezłym roku wisoną z tych sciętych tez parę źbełek było a wysiane były cudne , w tym roku te co w zeszłym były jako wysiane a ściętej tej wiosny są nawet ładne zakręciłam z leksza