Nie martw się ,na pewno na wiosnę ładnie odbije ... a ciąć możesz zaraz po pierwszym kwitnieniu (u mnie to wypada tak na koniec czerwca/początek lipca) i najlepiej do zera ... po dwóch tygodniach bedzie juz piękna liściasta kępa ... a w tym sezonie może dopadł ją mączniak?

Ona nawet teraz powinna odbijać ... przyjrzyj się jej dzisiaj po pracy

No ja też niby po kwitnieniu przycinałam ale ona mi nie odbiła a wręcz zanikła.Teraz widzie że wypuszcza małe listki od korzenia.Ech a taką miałam śliczną szałwię

Nie mam fotki.Teraz jestem w pracy to nie zrobię.Przycinałam na o. 15 cm.
Mam nadzieję że wiosną odbije

Przycinałam pod koniec lipca na ok 15 cm.To chyba źle co?

też mi się wydaje, że taka ścieżka może być mało praktyczna - ale rzeczywiście urokliwa.

zeby sie potykac ? czy chcesz to zrobic na rowno ?

Renia, cisy na pniu?

Zawsze mi się marzyło, żeby ich po kilka na tych rabatach wsadzić i pewnie kiedyś tak się stanie - ale drzewa chcę tam nadal mieć, bo powierzchnia rabat jest dosyć spora i bez nich będzie łyso.

A kiedy cięłaś szałwię? Masz aktualne zdjęcia?

Do zera tzn tak na 1cm nad ziemią.
Dziwi mnie, że Twoja nie odbiła ... nie robiłam nic poza cięciem ... a kiedy cięłaś?

Edytka
A może lepiej ze dwie/trzy kule na pniu o różnej wysokości zamiast buka zarówno na jednej jak i drugiej rabacie? Będzie wyższe pietro i na dodatek zimozielone i będzie nawiązanie do umbr...

PS ML pod oknem będzie się świetnie prezentowało

Kochani a propos mojej ścieżki ... co myślicie o takim rozwiązaniu? Czy to sie sprawdzi na równym terenie?
https://pl.pinterest.com/pin/353321533257941320/

Piękna ta twoja szałwia Do zera to znaczy ile?.Ja swoją mam pierwszy rok i przycinałam tak 15 cm nad ziemią i wcale nie odbiła teraz dopiero widzę małe listki wychodzące z ziemi.Co źle zrobiłam?

Ja podobnie jak Marta, nie wyobrażam sobie, że można jeszcze lepiej coś zrobić, skoro jest doskonale

Renia Ty to jesteś dziewczyna w gorącej wodzie kąpana Nie usiedzisz i na laurach nie potrafisz osiąść- ciągle coś chcesz udoskonalać Ja w sprawie ścieżki się nie wypowiem, bo nie potrafię sobie wyobrazić, że może być jeszcze lepiej, niż jest obecnie- dla mnie wszytko gra, jak orkiestra w Filharmonii
Ale skoro Ci to spokoju nie daje, to znaczy, że coś tam Ci w głowie już się rodzi, i zapewne się urodzi

Haniu wiem ze była to oferta dla Reni ale jeśli nie sprawiłoby Ci kłopotu przesłać i do mnie tych informacji rozumiem ze macie teraz wysypany klombem jest u Was dostępny dla samochodów tez tak?

Bo z przełożeniem tej ścieżki chyba jakieś problemy by były - automatyczne podlewanie czy cuś mi się kołaczy

Nie kojarzysz, kiedy ten temat był omawiany? Bo były pomysły i na przerobienie hortensjowej, jakaś biała ścianka w półkolu, co to miała być trochę ścianką a trochę ławką....?