Mogłyby być cisy na pniu ... mam dobry namiar od Angeli
A ja sobie wyobraziłam te rabaty już bez drzewa ... widać nie mam wyobraźni A jakie są wymiary tych rabat?
Można się wkurzyć - u mnie ten buk to pierwsze drzewo, które wypadło.
No i jeszcze jeden serb, ale jego musiał jakiś karczownik podciąć bo wokół były wielkie nory.
Renia, też mam ten namiar, ale ciągle Wielkopolska nie po drodze - może eM kiedyś będzie miał jakąś robotę w pobliżu, to wtedy go wyślę
Te rabaty mają nieregularne kształty - ale w przybliżeniu szeroka na 3,5 m, długa na 8 m.
Taka stara fotka, na niej dobrze widać - przekreślone drzewko to to, które zdechło, a to z zieloną koroną to pierwsza umbra w szpalerze przy ogrodzeniu.
Z tym deszczem to już jakiś koszmar - dzisiaj weszłam do szklarni, której nie podlewaliśmy od 2 tygodni, a tam woda stoi na wierzchu, normalnie grunt już tak przesiąkł i nawet tam woda podeszła.
Ania, tak wyglądały 16.09.2016 moje Variegatusy - i to był ich drugi sezon.
Ja też dalej je lubię, ale muszę przenieść je w bardziej odpowiednie miejsce i podsadzić tak , żeby się nie kładły.
masz takie samo ujecie akutane ? ....coprawda ładnie teren wokól domu wyrównany ...ale jak sobie pomyśle to juz bym nie chciała wrócic do takiego stanu działki