Tak, niebo uchwycone o zachodzie słońca.
Ja czasami się zatrzymuję w drodze do pracy i uchwycąm wyjątkowe chwile.
Minuta mnie nie zbawi.
Mgły też są wyjątkowe
Trzeba łapać cudne chwile bo tak szybko nam ukatują
Jesień zawitała, zawitała czy tego chcemy czy nie chcemy ale mamy coraz chłodniejsze dni i noce. Już październikowo ale jeszcze ładnie.
Oj chwilo trwaj i trawią nam długo. :_
Hmm,a których to jesteś ciekawa odmian, które są jasne ?
Traw troszkę mam. Ale marzy mi się więcej
Sory ale coś nie łapię
A teraz chcesz kwitnące? to przyjrzyj się tym kilku poniżej.
Podaję te odmiany nie tylko dla ciebie i obiecuję, że znajdą się wszystkie wraz ze zdjęciami i szerszymi opisami w moim wątku.
Dla przyciągniecia uwagi wstawiam na końcu zdjęcia Schizachyrium miotlastych (Schizachyrium scoparium) 'Ha Ha Tonka' PBR i 'Chameleon' PBR kolejno w MAJU (2024), SIERPNIU (2023) i PAŹDZIERNIKU (2022 - rok kiedy jak dotąd najładniej się przebarwiły).
Trzcinnik krótkowłosy (Calamagrostis Brachytricha) – gatunek, ale są też odmiany, które różnią się subtelnie wysokościami i odcieniami kwiatostanów. Ja mam prócz gatunku 'Koreę', ale dosadzę też 'Waldenbuch' i 'Caspian'. To piękne trawy i bardzo ozdobne zimą. Holendrzy nazwali je „diamentowa trawa”, bo kropelki wody schwytane przez kwiatostany blikują niczym diamentowa biżuteria.
Bardzo lubię maleńką Miłkę okazałą (Eragrostis spectabilis). Liście ma jak to trawa, ale gdy zakwita w pełnym słońcu, staje się konkurencją dla Muhlenbergia capillaris (Przyostnia włosowata) obiektu westchnień wielu polskich trawomaniaków, który niestety w PL kwitnie ledwie ledwie.
Polecam Trzęślicę modrą (Molinia caerulea) w odmianie 'Banshee' PBR, tegoroczną nowość wysekcjonowaną przez właścicieli Szkółki Grochowscy. Jest zwyczajnie wspaniała. Tak naprawdę ze wszystkich trzęślic jest wg mnie najładniejsza. Na drugim miejcu stawiam Trzęślicę trzcinowatą (Molinia arundinacea) 'Black Arrows' o czarnych pędach i kłosach.
Przyjrzyj się koniecznie Phleum phleoides (Tymotka Boehmera) – kolejna dość rzadko sadzona w ogrodach, a bardzo efektowna trawa. Kępa liściowa nie zwraca uwagi. Za to kwiatostany - kilkunastocentymetrowe patyczki bujające się na długich, u mnie prawie metrowych pędach, są fabtastyczne szczególnie gdy wieje wiatr.
Nieczęsto spotykana w ogrodach trawa to Sorgastrum zwisłe (Sorghastrum nutans)'JS Winnetou'. U mnie rośnie odmiana 'Indian Steel', a są też inne odmiany, których kwiatostany sięgają od 150 do 200 cm. Liście mają szaro zielone, natomiast wiechy kwiatostanów to bogactwo złota szczególnie w słońcu. Świetnie wygladają sadzone w grupach po kilka kęp.
Trawka, która u mnie znakomicie rośnie w lekkim zacienieniu, choć woli słońce to Obiedka szerokolistna (Chasmatium latifolium / Uniola latifolia). Sztywna, o wysokości około 100 cm, pięknym wyprostowanym pokroju, eleganckich zielonych liściach i oryginalnych płaskich kwiatostanach, zdobi przez cała zimę aż do wiosennego cięcia. Ja mam czysty gatunek i przy nim pozostanę Ale są też odmiany m.in mająca liście wzłużnie paskowane 'River Mist' oraz o połowę niższa od gatunku, też zielonolistna 'Little Tickler'
I... dotarłam do Andropogonów i Schizachyriów, które są różnymi gatunkami, ale częto w Polsce (przynajmniej na razie) podpinane są wspólnie pod palczatki. Wg systematyki od niedawna Andropogon to rodzaj palczatki, a Schizachyrium to rodzaj Schizachyrium
Wśród palczatek (Andropogon) mamy dwa gatunki Andropogon Gerardii (Palczatka Gerarda) i Andropogon hallii (Palczatka Hallego).
Odmian Palczatek Gerarda jest sporo, np.: 'Blackhawks' PBR, 'Hummelo', 'Red Dragon', 'Red October', 'Ultraviolet', 'Vampires Breath, 'Weinheim Burgundy'. Różnią się wysokościami i przebarwianiem od delikatnych błękitów po fiolety. Kilka z nich mam na rabatach. Palczatek Hallego jak na razie znam dwie 'JS Purple Konza' PBR i 'JS Yellow Konza' PBR. Obie bardzo wysokie - z kwiatostanami nawet 220 cm, choć kępy liściowe osiągają najwyżej 60 cm i są calkiem zwyczajne. Pierwsza jest bardzo wymagająca co do ilości słońca, jeśli chcemy by przebarwiła się na naprawdę zjawiskowy burgundowy kolor.
Kolej na Schizachyrium scoparium (Schizachyrium miotlaste). Odmian w polskich szkółkach można się doliczyć około 30. Ja wymienię tylko te, które znam, bo rosną u mnie w ogrodzie: 'Cairo', 'Chameleon PBR, 'Ha Ha Tonka' PBR, 'JS Red Frost', 'JS Tall Chief', 'Prairie Blues', 'Standing Ovation PBR, 'The Blues', 'Twilight Zone' PBR. Różnią się wzrostem i kolorem liści, a przede wszystkim kolorem przebarwień jesiennych. Dla każdego coś miłego się znajdzie. Moja ulubiona to 'Ha Ha Tonka' PBR. Ulubiona tyleż dlatego, że swoje zaistnienie zawdzięcza w pewnym stopniu Pietowi Oudolfowi, ale też z powodu koloru i drobniutkich włosków na źdźbłach, które łapią światło oraz kropelki rosy. No, jest po prostu zjawiskowa. Druga w kolejce jest 'Chameleon' PBR. Jak sama nazwa wskazuje to kameleon jeśli chodzi o przebarwianie od srebrzystych źdźdzłach po fiolety i burgundy.
Lidziu, Ulinko - dziękuję, pacjent będzie żył i ma się całkiem dobrze, kartka z życia znowu przewrócona i od nowa się zapisuje
Sylwio dokładnie tak jak napisała Ela wolę wyciąć i na przyszły rok znowu rzucić nasionami
Rysko - dziękuję bardzo To jeszcze na dokładkę zdjęcia księżyca z 2 października
Patrycjo, tak, u mnie już był przymrozek w nocy i rano łamałam bosymi stopami trawki Zaczęłam znowu chodzić boso rano, zaczęłam od minuty, dzisiaj wytrzymałam 5
W kominku palę 3 dzień, bo wieczorami od +1 do 3°C
Jesiennie....
A mnie jest szkoda lata... śpiewam sobie
Ostatki papryczek z grządki wzniesionej na wolnym powietrzu, może dojrzeją. Nawet jakiś amator się znalazł i wygryzł dziurki:
Mirka dziękuje czas szybko leci w tym roku przypada 10lat mojego ogrodu, rabaty się wydłużają zwłaszcza ta jedna trawiasto astrowa to i większy kadr na zdj Tę rabatę chcę jeszcze dalej pociągnać z jednego boku żeby włączyć w te rabatę jodłe koreańską i to jeszcze w tym miesiącu, czekam na ciepłe dni
Tegoroczne sadzonki (byly maleńkie) radza sobie dobrze i rozrastaja się.
Czekam na pokaz w przyszłym sezonie. Powinny być juz trochę bardziej widoczne.
Klimacik jesienny jak znalazł.
Wczoraj wytaszczyłam przed garaz dwie donice z oleandrami.
Nadchodzi czas sprawdzania nocnych temperatur i nieuchronnego „garazowania”.
Ogrod wygląda tak sobie.
Koloru niewiele, pracy i sprzątania od groma.
Peach Melba jeszcze cieszy oko.
Wszędzie pokazują się siewki bruner.
Jeżeli ktos czuje potrzebę posiadania, niech sie odezwie wiosną. Brunery rozsiewaja sie u mnie bardzo intensywnie i zawsze się znajdzie kilka do wydania.