to może ja wezmę, dam po dwie stówki za sztukę
mam swój przychówek, osiemioletni zombie i dwuletnia czarownica. wtedy pojade z calączwórka na targ albo zaprzęgnę wszystkich do prac ogrodowych a ja poleż na leżaczku
Czosnki Krzysia na jesień przesadziłam do runianki bo były zeszełego roku w kłosownicy ale one są raczej niskie a kłosownica wyżasza więc je zjadła i nie wyglądały dobrze. ale ogólnie są przecudne , dam zdjecia w tym roku
My sporo uzytkujemy dzieciaki ciągle biegają i ja pół dnia łazikuje w te i wewte , nie narzekam na brzydki wydeptany wygląd.