Ojej, ile tu miłych wpisów. Dziękuję. Lubię pstrykać. Napstrykam ,a później nie ma kto tego oglądać. dobrze, że tu kilku zainteresowanych
Bogdziu, dziękuję. Zapytam Marzeny przy okazji.
Sebek, karchera mamy, ale kto nim tam dosięgnie? Po drugie, jeszcze młode się wyklują w gnieździe i wtedy może być jeszcze gorzej. Próbowaliśmy kiedyś zniechęcić ptaki (wróble) do osiedlania się na tych belkach. Przybiliśmy takie szpile jak dla fakira, ale najwyaźniej im nie przeszkadzają. Czy są jakieś budki dla wróbli?
Tu w podzięce za miłe słowa