Witam Bożeno no nie zareklamowałas dobrze propozycji odsprzedania a tak na poważnie to oczywiście współczuje , chore dzieci to przykra sprawa..
pozdrawiam i zapraszam częściej
to może ja wezmę, dam po dwie stówki za sztukę
mam swój przychówek, osiemioletni zombie i dwuletnia czarownica. wtedy pojade z calączwórka na targ albo zaprzęgnę wszystkich do prac ogrodowych a ja poleż na leżaczku
ja oddam swoje ale tylko do niedzieli bo potem zdechnę z tęsknoty - grzeczny i przemiły 11 letni dżentelmen, jak mu się da komputer - nie ma człowieka, czasem woła jeść. No i 4 latka, zorganizuje wam czas jak nikt, mówi co macie robić oraz co macie mówić - ale musi dokładnie jak chce, mogłaby szkolić służby specjalne w technikach przesłuchań.
Jak mam iść po nią do koleżanki to kłócimy się z emem kto idzie bo każde się boi
Klon też mi się podoba bardziej Ale się oczytałam Małymi krokami tralalala Miłego weekendu
Kurcze, jakaś ogrodowiskowa przechowalnia dla dzieci by się przydała widzę
Witam. Tak jak narysowałaś ja bym posadził klon Schirasawanum aureum a przed nim Garnet który jest niski .Zamiast niego może to być Inaba shidare które bardzo wolno rośnie a możesz go zobaczyć tu:http://francopologarden.blogspot.com/jako już 10-letni okaz. Pozdrawiam. I jeszcze prawdopodobnie jedną z tych traw z tyłu trzeba będzie przesadzić.