dziękuję. Sama nie wiem kiedy to minęło...jeszcze kilka dni temu miałam 23
Dziękuję za pamięć...tak bardzo bym chciała "najpiękniejszego"
co tam data...ważne intencje dziękuje serdecznie
ach ta moja radość życia !!! każdego dnia o nią walczę, nawet jak jest gorszy dzień dziękuję za zdrówko ...jak będzie to i za marzeniami dam radę pędzić urodzinowe buziaki
dziękuje za zaproszenie w nową poróż skoro Tobie dobrze, to mam nadzieję, że i mi "przypasuje"
dziękuję Irenko...młodość mnie nie opuszcza na szczęście i tak ma pozostać !!! zdrowie, siły i uśmiech - takich chciałabym mieć przyjaciół przez kolejne 40 !!!
mam nadzieję...powiedzmy za 5 lat powiedzieć jak Ty..."nigdy nie było lepiej" - marzę o tym ...dziękuję za życzenia i trzymam się mocno...jak się pewnie domyślasz...najchętniej łopaty
oooo !!! Pszczółka się do mnie uśmiechnęła jak miło pewnie bardzo zapracowana ... tym bardziej fajnie, ze wpadła
Hehe A czy Gocha o tym wie?
Mój M to jest taki spryciarz, że jak już go do czegoś przekonam po wielu rozmowach, kłótniach, tłumaczeniu itp. i doczekam się realizacji planu, i jak zwykle efekt mu się podoba to potem wszystkim mówi, że to był jego pomysł
Mój poM lubi się ze mnie nabijać, że tak siedzę na O., ale ostatnio mu wytłumaczyłam, że chyba nie chciałby, żebym mu truła, że mi się nudzi , więc jakieś hobby każdy musi mieć.
Już się przyzwyczaiłam, że mi zagląda przez ramię i się pyta "takie coś też będziemy mieć???", albo to (tym mnie rozwalił ostatnio totalnie): a kto ma przejście dla pieszych w ogródku? (czyt. oglądałam fotkę od malkul z płytami w trawie akurat ).