U mnie też się zdarzają, ale szkód chyba nie narobiły - choć nie patrzyłem na hortensje ogrodowe czy nadal mają zielone pąki - pierwszy raz nie przemarzły
Paweł, ja w zeszłym roku wszystko skubałem ręcznie i wtedy miałem dość - w tym roku pojechałem sekatorem Nie wiem co będzie w przyszłym roku jak rozsadzę Ice Dance i będę ich miał kilka razy tyle...Wjadę na nie kosiarką
Dziękuję, starałam się odgonić zły nastrój wywołany tą nieznośną pogodą właśnie wiosenno-świątecznymi dekoracjami. Uwielbiam dekorować dom nie tylko na święta
Pozdrawiam serdecznie
Sebuś, jeszcze dodam, że pod kloszami były warzywa: sałata, boćwina i pietruszka naciowa z bratkiem. Nie wiem, czy przyśpiesza, bo na dzień zdejmuję. Ale przed chłodem chroni. Przyśpieszenie kwitnienia to zabranie donic do domu, do ciepła, ale nie o to chyba chodzi, żeby zewnętrzne donice do domu nosić.
Jak już coś robić to najlepiej jak się potrafi. Zwłaszcza jak się to robi dla siebie... Takie cięcie, w dodatku na taką skalę robiłam pierwszy raz. Ale przyznaję, że sama jestem w szoku, że tak równo wyszło.