Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szklarnia"

Ogrodnik Mimo Woli cd 21:47, 14 sty 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Jak oczko to i ciurkadełko... musiało być.. no i trafiły sie w okazyjnej cenie kamienie...


Forum wpływa na nasze poczucie estetyki.. warzywnik i szklarnia zawsze denerwowały w tym miejscu.... ale pod wpływem forum zapadłą decyzja, że tak być nie może..
I wszytko poszło po przekątnej ogrodu..




cd nastąpi......
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 13:23, 13 sty 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
agniecha973 napisał(a)


Usłyszałam jakieś wołanie i przybiegłam sprawdzić o co chodzi.

Makul, szklarnia to za dużo powiedziane, ja mam namiot foliowy...

Fajne to ustrojstwo, bo można sobie nowalijki wcześnie wyhodować. Jak się uda to można już na początku marca wysiać, bo tam się szybko ziemia nagrzewa. U mnie zaczyna się od rzodkiewki, tej podłużnej, bo ona ekspresowa jest (najszybsze z tych co znam to Warta, Silesia, Sprinter, Jutrzenka), sałaty i koperku. Sałatę jak tylko zrobi się ciut cieplej można kupić jako gotową rozsadę na rynku, bo w domu to ona jednak się "wyciąga" i ciężko dobrą rozsadę wyprodukować. A koperek sam się wysiewa, bo zawsze zostawiam jakieś baldachy i z głowy. Były takie czasy, że równo z rzodkiewką siałam mały rządek buraczków na botwinkę i marchewki na pierwsze pochrupanie. Oczywiście dymkę można powtykać i te strzelające w domu cebule.

Od połowy kwietnia w namiocie stacjonują już wszystkie rozsady (papryka i pomidory) ale jeszcze w doniczkach, bo jak zapowiedzą silniejszy przymrozek, to jadę po nie wózeczkiem i nockę spędzają np. w piwnicy. Na koniec kwietnia zazwyczaj mam już pomidory i paprykę wysadzone do ziemi. W razie wu przykrywam włókniną i zapalam ze dwa znicze na noc. Działa.

Jeszcze uwaga do organizacji namiotu. Siejąc nowalijki, trzeba to zrobić z głową, bo jak już przyjdzie czas posadzić papryke i pomidory (a to przeciez główny plon) to sałata, marchewka i buraczki jeszcze zostają w namiocie (rzodkiewka czasem też), więc tzreba sobie wyobrazić przed ich wysianiem/ wysadzeniem gdzie będą rosły pomidory i papryka, żeby nie trzeba było ich niepotrzebnie zniszczyć.

A! Ja mam jeszcze w kąciku jeden lub dwa ogórki szklarniowe sałatkowe, te większe od gruntowych na mizerię, bo one słodziutkie są.

Chyba tyle wiem.


Skarbnico wiedzy, kopalnio wiadomości. A wszystko w Twoim opisie takie proste: "jadę po nie z wózeczkiem ... ".
Szklarnia - uprawy szklarniowe ekologiczne 01:01, 11 sty 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Wkleję co napisałam u siebie

malkul napisał(a)
Aga prosze wymień warzywa które uprawiasz w szkalrni


Makul, szklarnia to za dużo powiedziane, ja mam namiot foliowy...

Fajne to ustrojstwo, bo można sobie nowalijki wcześnie wyhodować. Jak się uda to można już na początku marca wysiać, bo tam się szybko ziemia nagrzewa. U mnie zaczyna się od rzodkiewki, tej podłużnej, bo ona ekspresowa jest (najszybsze z tych co znam to Warta, Silesia, Sprinter, Jutrzenka), sałaty i koperku. Sałatę jak tylko zrobi się ciut cieplej można kupić jako gotową rozsadę na rynku, bo w domu to ona jednak się "wyciąga" i ciężko dobrą rozsadę wyprodukować. A koperek sam się wysiewa, bo zawsze zostawiam jakieś baldachy i z głowy. Były takie czasy, że równo z rzodkiewką siałam mały rządek buraczków na botwinkę i marchewki na pierwsze pochrupanie. Oczywiście dymkę można powtykać i te strzelające w domu cebule.

Od połowy kwietnia w namiocie stacjonują już wszystkie rozsady (papryka i pomidory) ale jeszcze w doniczkach, bo jak zapowiedzą silniejszy przymrozek, to jadę po nie wózeczkiem i nockę spędzają np. w piwnicy. Na koniec kwietnia zazwyczaj mam już pomidory i paprykę wysadzone do ziemi. W razie wu przykrywam włókniną i zapalam ze dwa znicze na noc. Działa.

Jeszcze uwaga do organizacji namiotu. Siejąc nowalijki, trzeba to zrobić z głową, bo jak już przyjdzie czas posadzić papryke i pomidory (a to przeciez główny plon) to sałata, marchewka i buraczki jeszcze zostają w namiocie (rzodkiewka czasem też), więc tzreba sobie wyobrazić przed ich wysianiem/ wysadzeniem gdzie będą rosły pomidory i papryka, żeby nie trzeba było ich niepotrzebnie zniszczyć.

A! Ja mam jeszcze w kąciku jeden lub dwa ogórki szklarniowe sałatkowe, te większe od gruntowych na mizerię, bo one słodziutkie są.

Chyba tyle wiem.
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 00:59, 11 sty 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
malkul napisał(a)
Aga prosze wymień warzywa które uprawiasz w szkalrni


Usłyszałam jakieś wołanie i przybiegłam sprawdzić o co chodzi.

Makul, szklarnia to za dużo powiedziane, ja mam namiot foliowy...

Fajne to ustrojstwo, bo można sobie nowalijki wcześnie wyhodować. Jak się uda to można już na początku marca wysiać, bo tam się szybko ziemia nagrzewa. U mnie zaczyna się od rzodkiewki, tej podłużnej, bo ona ekspresowa jest (najszybsze z tych co znam to Warta, Silesia, Sprinter, Jutrzenka), sałaty i koperku. Sałatę jak tylko zrobi się ciut cieplej można kupić jako gotową rozsadę na rynku, bo w domu to ona jednak się "wyciąga" i ciężko dobrą rozsadę wyprodukować. A koperek sam się wysiewa, bo zawsze zostawiam jakieś baldachy i z głowy. Były takie czasy, że równo z rzodkiewką siałam mały rządek buraczków na botwinkę i marchewki na pierwsze pochrupanie. Oczywiście dymkę można powtykać i te strzelające w domu cebule.

Od połowy kwietnia w namiocie stacjonują już wszystkie rozsady (papryka i pomidory) ale jeszcze w doniczkach, bo jak zapowiedzą silniejszy przymrozek, to jadę po nie wózeczkiem i nockę spędzają np. w piwnicy. Na koniec kwietnia zazwyczaj mam już pomidory i paprykę wysadzone do ziemi. W razie wu przykrywam włókniną i zapalam ze dwa znicze na noc. Działa.

Jeszcze uwaga do organizacji namiotu. Siejąc nowalijki, trzeba to zrobić z głową, bo jak już przyjdzie czas posadzić papryke i pomidory (a to przeciez główny plon) to sałata, marchewka i buraczki jeszcze zostają w namiocie (rzodkiewka czasem też), więc tzreba sobie wyobrazić przed ich wysianiem/ wysadzeniem gdzie będą rosły pomidory i papryka, żeby nie trzeba było ich niepotrzebnie zniszczyć.

A! Ja mam jeszcze w kąciku jeden lub dwa ogórki szklarniowe sałatkowe, te większe od gruntowych na mizerię, bo one słodziutkie są.

Chyba tyle wiem.
Szklarnia w ogrodzie 00:40, 11 sty 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Na wniosek zainteresowanych osób mamy dwa wątki.

Nadal pozostał o uprawach ekologicznych w szklarni.

Piszcie tutaj https://www.ogrodowisko.pl/watek/4055-szklarnia-uprawy-szklarniowe-ekologiczne?page=2
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 00:39, 11 sty 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)
Co tu się dzieje? Co przeskrobałaś?


Aga, w dzisiejszych czasach co byś nie zrobiła, to podlega pod jakiś zakaz, więc nietrudno było mnie zamknąć

Marzena2007 napisał(a)
Mogą cie zamknąć ... Ważne ze jesteś buziaki przesyłam


Doleciały. Odwzajemniam.

malkul napisał(a)
Loczku a czy zza krat jest szansa na pomoc od ciebie https://www.ogrodowisko.pl/watek/4055-szklarnia-uprawy-szklarniowe ??


Zaglądałam, ale w końcu nie wiem czy tam pisać, czy jednak Danusia będzie przenosic?
W ogródku Ani 22:46, 10 sty 2014


Dołączył: 17 gru 2011
Posty: 1881
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Pięknie szklarnia wygląda i wiosna u Ciebie zawsze najwczesniej.


Obiecałam sobie, że w tym roku opóźnie o tydzień przyjście wiosny do mojej foliałki, wyznaczyłam termin na 20 lutego.
W ogródku Ani 22:30, 10 sty 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Pięknie szklarnia wygląda i wiosna u Ciebie zawsze najwczesniej.
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 10:31, 10 sty 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Loczku a czy zza krat jest szansa na pomoc od ciebie https://www.ogrodowisko.pl/watek/4055-szklarnia-uprawy-szklarniowe ??
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 10:29, 10 sty 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry



Załozyłam wątek: https://www.ogrodowisko.pl/watek/4055-szklarnia-uprawy-szklarniowe
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 10:00, 10 sty 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Kokoszko, może ten temat jakoś pociągnąć w wątku specjalistycznym? Ja miałabym ten sam problem (szklarnia nieogrzewana).
Minimalizm z odrobiną romantyczności 22:32, 07 sty 2014


Dołączył: 11 lis 2013
Posty: 2924
Do góry
Witam w moich skromnych progach!
Wczoraj cichaczem ja pobiegałam po Twojej posesji i jestem pełna podziwu, piękna architektura, ogród, a przede wszystkim plan działania, wszystko poukładane jak należy!
Oj te mięsko pachniało...
U mnie wszystko takie chaotyczne, nieprzemyślane, ciągle coś się modernizuje, przebudowuje, ale przy tym wiele ważnych rzeczy ucieka! Wybory też nie są zawsze trafne!
Zastanawiałam się nad Twoimi słowami odnośnie ogrodu, sosen, bajora' szklarni i przez chwilę zwątpiłam w swój plan likwidacji. Szklarnia niestety musi tu pozostać na razie, chce ją tylko jakoś zasłonić. Sosny wymknęły się spod kontroli i wyrosły wielkie drzewa, które zacieniają mi całą działkę (str południowa), przed nimi nie bardzo posadzę coś, bo działka jest wąska, 14,70m , teraz ledwo można przejść z prawej str, koło bajorka.
A bajoro wykopane w najmniej odpowiednim miejscu, za nim ma być altana i jest za ciasno, poza tym jest z nim tylko problem. Oczywiście chcę zostawić jakiś basen, ale raczej wymurowany, geometryczny, konkretnego pomysłu jeszcze brak!

A jak jesteśmy przy temacie wody, widziałam, że masz założone nawadnianie.
Ja mam nadmiar wody po ulewie, którą gromadzę w zbiorniku i studniach. Może masz jakiś pomysł jak wykorzystać ją do ogrodu, jak podawać ją do linii kroplującej- prowizorka systemu, bo na prawdziwy chyba mnie nie stać jeszcze (chociaż nie mam pojęcia jaki to koszt) . Niech to będzie nawet przy ręcznym podłączaniu, zawsze to coś, nie musiałabym latać z konewką )
Lawenda - Lavandula 16:11, 07 sty 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Za mokro i za mało światła. Do tego potrzebna jest szklarnia, słońce i chyba za wcześnie na takie wysiewy. Siewki są słabe, wydelikacone i stąd problemy, pewnie jeszcze jakieś choroby grzybowe i nieszczęście gotowe. To przecież zima, a lawenda uwielbia słońce.
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 18:21, 06 sty 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
SZKLARNIA
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4001-szklarnia-w-ogrodzie?page=2
prosze o podzielenie się wiedzą
Znowu na wsi 14:37, 07 gru 2013
Do góry
Przy obecnej pogodzie nie zazdroszczę konieczności codziennego dojazdu do pracy, padającego śniegu szczególnie nie lubię, teraz sama siedzę w domu podczas takiej pogody, ale za to o innych się martwię.
Przejrzałam jeszcze strony z berlińskiego Ogrodu Botanicznego, zachęciłaś mnie alpinariami, może trafię na czas kwitnących roślin. Ciekawa jestem flory różnych regionów świata, tak właśnie podzielona była szklarnia w ogrodzie botanicznym w Monachium, zrobiła na mnie duże wrażenie, można było nie tylko dotknąć roślin, ale poczuć klimat tych miejsc, najbardziej odpowiadał mi klimat Meksyku, choć było dość ciepło, to przy niskiej wilgotności było bardzo przyjemnie.
W Rosarium w Sangerchausen można spotkać wiele odmian róż, jednak brakuje mi tam ciekawych aranżacji i mam niedosyt odmian, ale może to ja jestem zbyt wymagająca
U siebie wstawiłam link do białego nougatu francuskiego, ten konkretnie kupuję, a smaki i aromat... zadowolą każdego łasucha


Szklarnia w ogrodzie 17:40, 04 gru 2013


Dołączył: 27 lis 2011
Posty: 78
Do góry
Śliczne te małe angielskie szklarnie. Wszystko takie zadbane. Nasze szklarnie wyglądają tak. Myślę, że dobrze byłoby wydzielić jakieś mniejsze przestrzenie. Pojedyncza szklarnia jest bardzo duża i w tej chwili nieszczelna ( brakuje szyb).

W tamtym roku wysadzaliśmy pomidory po 15 maja- tak jak do gruntu. Sadzonki na rozsadę hodowaliśmy w domu. Chciałabym to jakoś inaczej zorganizować, żeby nie męczyć się z ta rozsadą w domu i żeby to miało tzw. "ręce i nogi". Czy mając takie małe mnożarki można wyhodować od początku do końca rozsadę w szklarni? Kiedy się wtedy sieje?
Szklarnia w ogrodzie 19:45, 03 gru 2013


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Manor Hause Upton Grey

Czerwiec




Ta sama szklarnia sierpień





Mam taką mnożarkę tylko szerszą. Danusia podsunęłaś myśl by środkowe parapety wyrzucić i sadzić pomidory w gruncie. W tym roku pierwszy raz posadziłam pomidory na własny użytek na środkowych zagonach ale szybko wysychały. Boczne zagoniki na rozsady kwiatków zostaną.
Szklarnia w ogrodzie 18:59, 03 gru 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Manor Hause Upton Grey

Czerwiec




Ta sama szklarnia sierpień







Ogrodnik Mimo Woli cd 12:57, 02 gru 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Gardenarium napisał(a)


Akurat się nawinęła w wątku o szklarni, bo byłam Ma za dobrze
Aż wstyd, tak krzywo namazałam

Danuś nie krzywo, tylko dopasowujesz się do ogrodu.. i do całokształtu. Czy widziałaś coś u mnie prosto???

Bo to sie nazywa być tam gdzie potrzeba i w dobrym momencie

Ta szklarnia to była moja zmora.... wylądowała w nowym miejscu kosztem rabaty bylinowej.. ale tu jest lepiej. Rabaty szkoda, ale nie można mieć wszystkiego.

Akurat w tym miejscu nie chcę niczego zasłaniać.. co najwyżej samą szklarnię.. Od granicy z sąsiadką, gdzie widać dach drewutni rośnie już żywopłot z tuj... Żywopłot będzie tylko do wysokosci drewutni

Nie chcę tam sadzić drzew liściastych, by nie śmiecić sąsiadce na podjazd. Dlatego są tuje i dalej cyprysy. Cyprysów nie ciągnęłam dalej, bo tu wieje i by mi wymarzały. Tak jak te co mam, ale jak wymarzną to się nie martwię, bo za cyprysami przezornie posadziłam żywopłot z tuj, który już dogonił cyprysy

W tym miejscu ogrodu mam widok na miasto i okolice.. szczególnie wieczorkiem mam ładny widok migających świateł... a na Sylwestra darmowe fajerwerki.. Każdy kto przyjeżdża pierwszy raz robi wooow na ten widok, zwłaszcza wieczorem.. wiec jeden słup już nie psuje tak efektu. Foto zawsze coś tam wyolbrzymi .. zwłaszcza słupa, bo na niego łapie ostrość, a nie na tło.. Miasto jest położone na wzgórzach i to fajnie wygląda..
Dlatego w tej części ogrodu nie sadziliśmy drzew.. to celowe działanie.
I tak jak piszesz.. nigdy tego słupa sie nie zasłoni ..bo zależy z jakiego miejsca sie patrzy..
Dodatkowo warzywnik i szklarnię będzie osłaniać rząd szmaragdów
Wykadrowany widok


Tu lepiej widać

Szklarnia w ogrodzie 08:31, 02 gru 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry



AgataAnna napisał(a)
Kochani mam prośbę. Jak urządzić i zagospodarować szklarnię w ogrodzie, żeby praca była łatwiejsza i przyjemniejsza. Będę wdzięczna za inspiracje


W szklarni trzeba zrobić parapety - wtedy podwajasz jej powierzchnię, napisz co zamierzasz tam uprawiać? Czy szklarnia jest zimna czy ogrzewana, zdjęcia z Anglii się znajdą.

Gdzie szklarnia jest usytuowana, czy doklejona do domu, czy wolno stojąca. bez tych danych ciężko jest doradzić, bo nie znam co i jak.

Wklej zdjęcie.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies