Mówisz?
Pewnie masz rację ... teraz czekam na wyniki badań (ale to zabrzmiało) ... i zobaczymy jakich składników mu brakuje Póki co ... jutro drugie koszenie (oczywiście pod warunkiem, że przestanie padać) i ... biohumus
Dzięki
Renia ale ona nie przekwita równomiernie ... na jednym krzaczku mam takie na pół kwitnące, przekwitnięte całkiem i takie, które chyba za chwilę zakwitną ... to jak to ogarnąć?
Reniu, nie wiedziałam że się jednak wybierzesz, wybacz że nie skorzystałam z zaproszenia (nadrobię następnym razem), ale miałam napięty grafik związany z oddaniem auta szwagrowi - wyjeżdżali dzisiaj na urlop
Wróciłam właśnie (dopiero!) od Teściów, raniutko byłam z Krysią Krys i Renią Ren133 na Święcie Kwiatów w Karsznicach. Oczywiście bagażnik pełny w tym 3 jeżówki dla Małgosi. Ale ja mam kilka nowych host, 3 jeżówki, 3 żurawki i karczocha
Podlany ogródek, uff - mogę wracać do pakowania
Nie jest jeszcze idealnie i jeszcze pewnie długo nie będzie
Ale wiesz co, nie przyjmuję się tym i Ty też się nie przejmuj. Świeżo posiany trawnik chyba nigdy nie będzie idealny (no chyba że u Waldka)
Trzeba dać mu czas, niech rośnie w spokoju