Jeśli chodzi o rozplenice, to wszystkie Hammeln, te moje duże pottforry... Tylko je przesadzaliśmy i teraz trochę im poschły końcówki... Rok temu w dole ogrody było to samo.
Nie martwie się zbytnio, bo one się odbudują. Miały tak gigantyczne korzenie, że nie daliśmy ich radę przenieść z bryłą ziemii...
Ale myślę, żeby je może superfosfatem podlać, w końcu miesiąc już po przesadzeniu.
To jest Aster alpejski.Kupiłam go w ubieglym roku na ryneczku od pana , taka odpokana , kwitnącą już .
Jak ta roslinke zobaczy lam, to sobie myslalam - no takiej jeszcze nie mam..Wtedy nie wiedzialam co to jest.Przezimował i kwitnie sobie
W tym roku juz ni e dokupuje .Male co nieco było na wiosnę.
Hostusie
June- moja ulubienica
Funkia Rainbow's End
WAr Paint
Chociaż w ogrodzie mam sporo miejsca, to samotnia na tarasie jest ulubionym miejscem odpoczynku. Dzięki pnaczu porastajacemu niemal całą barierę jest tu bardzo zacisznie.
Za wszystkie miłe słowa ślicznie dziękuję. Ja lubię coś tam wymyślać i dążę do wytyczonego celu. W sumie pomalowałam 6 donic i 6 kul różnej wielkości, do tego ażurowy domek i serce które było różowe w czerwone kropki. Przez chwilę miałam deszczyk, jakieś 10 minut padało. Do ziemi nie dotarło, ale liście zostały zroszone.
Moja Eden Rose, mam ich 3 sztuki ale tylko a jest ładna.
W donicach pelargonia, begonia
nowość nie mogłam sobie odmówić przeceny, donice mocno porysowane, ale są chyba spoko,
Może macie pomysł do renowacji...odnowy potrzebują