Danko, masz piękne róże, wszystkie
U ciebie już kwitnie jeżówka, będę oglądać Twoje, bo u mnie dopiero jeden pączek.
Bardzo lubię irysy, zwłaszcza te, o kontrastowych kolorach.

Miałam kiedyś dużą kolekcję irysów amerykańskich. Pierwsze kupiłam 40 lat temu w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu. Wtedy to była nowość, pod moją działką zbierały się wycieczki oglądających
Niestety moja działka miała poważny mankament, byłą często zalewana i z czasem kolekcja zniknęła

Nawet nie wiedziałam, że takie są, popatrzyłam na nie w necie i się zachwyciłam.
Są cudne, takie pofalowane.
W realu musiały wyglądać cudnie
Kupiłam kiedyś cebule irysów holenderskich, skusiłam się / choć były drogie /, bo miały mieć kwiaty szafirowo- pomarańczowe.
Były, szafirowe i pomarańczowe, ale nie na jednym kwiatku
Po dwóch latach zniknęły

[

Kilka aktualnych obrazków z mojego ogrodu:

daszum napisał(a)

Nowe róże z bliska. Róża Rosario





Jakaż porcelanowa ta różyczka, taka nieskalana niczym uroda