Mój azyl na wichrowym wzgórzu
11:31, 29 kwi 2019
Chyba przegapiłeś, bo już 10 lat jest ta ścieżka. Ma tam rzeczy płukany i jakiś łupek. Namiary na składy z kamieniem wyśle na prw. Jest teraz chyba więcej tych składów, ale ja już nie jeżdżę i nie szukam.
Mój wątek to raczej jak ślimak pełznie

Bluszcz ma tam u mnie mało miejsca, więc go ograniczam co roku, ale gdyby maił więcej przestrzeni to pewnie dostał by więcej swobody i nie wymagałby częstego cięcia. Bluszcza nie należy puszczać na młode drzewa, bo potrafi je zadusić. Na siatce też nie najlepsze miejsce, bo on chwyta się korzeniami powietrznymi do podłoża.
Oj, dolało, ale się cieszę.