Madżenka mam drugi sezon i też nie widziałem zbytniej różnicy - tyle że swoją wydarłem za bardzo przyzwoita cenę . Nie wiem czy w tym roku pokaże coś więcej bo podkusiło mnie i ją rozdzieliłem
piłkowana Forget Me Not (albo inna

)
wyprowadziłem na pieniek (1,7m) bukietową (jakaś)
miałem wspólnika do zrywania wiśni, zastanawiałem się jak wydziobuje pestki bo do młodych lata z czystym owocem
teraz widać trzyma za pestkę i trzepie główką a miąższ spada
teraz kierunek gniazdo - dlatego go nie płoszę