Nadrabiam zaległości. Czytam i nie mogę wyjść z podziwu. Polinko, pracuś jesteś. I ci zazdroszczę. Moje deski na skrzynki warzywne jeszcze w tartaku.
Na jaki kolor malujesz skrzynki?
Iwonko gdzieś pokazywałam zdjęcia wejścia do domu jak przedogródek planowałam.
Donice przy wejściu to dobry pomysł
Tak myślałam, żeby na schody na przodzie postawić z dwie różnej wielkości
Ale niech najpierw będzie ta kostka i te trzy nieszczęsne rabaty przedogródkowe, a potem zacznę schody upiększać
Witam to w sumie mój pierwszy post na Ogrodowisku a zbieram się z napisaniem od 2 lat, aż mi wstyd, że piszę dopiero jak potrzebuję porady. Ogrodowisko jest dla mnie od dawna miejscem inspiracji, a Szefowa, Pani Danusia po prostu... czaruje roślinami! Zbieram się do założenia wątku i myślę że teraz, po zarejestrowaniu się na Ogrodowisku proces ten się przyspieszy
ale dziś potrzebuję porady. U koleżanki przedwczoraj kładziona była kostka przy domu i tym samym pracownik wykopał 3 sztuki bukszpanów. Dziś przez przypadek zgadałyśmy się o tych bukszpanach, koleżanka mówi że są do wyrzucenia i leżą na podwórku. Wzięłam je więc z myślą, że może uda się je jeszcze uratować? Widać mają przesuszone korzenie, w końcu były 2 dni mrozu a one na tym mrozie leżały, ale czy mają szansę na przeżycie? Póki co wsadziłam je do donic i podlałam. Zastanawiam się tylko czy nie lepiej było je wsadzić od razu do gruntu, żeby przeczekały do wiosny? Czy lepiej trzymać je w donicach i przenieść do domu np. do wiatrołapu? A wyglądają one aktualnie tak:
Aniu pomysłów jest wiele.
Wczoraj nawet pan dał pomysł elektrycznej obroży, jakoś się to rozstawia w ogrodzie i działa jak elektryczny pastuch, podobno skuteczność 100%, pies nigdzie nie wejdzie gdzie sobie tego nie życzysz.
Wyraziłam swoją negatywną opinię na ten temat, ja moich psów prądem traktować nie będę.
Wydaje mi się że gdzieś czytałam o tym że najlepszy sposób na czworonoga to podwyższone rabaty. Ale tu wszyscy już to powiedzieli.
Niewysokie murki wokół rabat na 3 cegiełki i powinno zabezpieczyć. Na resztę terenu to chyba raczej kostka.
Iwonko dziękuję za inspiracje
Donice temat na przyszły rok, no chyba, że zamierzony plan wykonam wcześniej i kasa zostanie to może i w tym roku się tym zajmę
Pomysł z donicami przed domem fajny o tyle, ze jak będzie kostka, zrobi się pusto. Mogą stać tam nawet 3 donice równej wielkości z roślinami sezonowymi. I oczywiście nie na linii biegu psiaków. https://pl.pinterest.com/pin/529876712385734587/
A to spore masz te swoje psiaczki
Myślę ze kostka przed płotem ( tak jak sugerujesz) konieczna. Nie wiem tylko co z pasem zaraz przy siatce? Psy sa spore to raczej i tam zawitają jak tylko pojawi się ruch za płotem
Dominiczko wiesz, że bardzo cenię Twoje pomysły, inspirację i najczęściej się z Tobą zgadzam
Niestety nie tym razem
Domi tam żadne rośliny nie przetrwają, będą zniszczone, widzisz, że róże muszę mieć płotkiem oddzielone, bo wszystko było połamane
Tylko kostka.
Nawet się zastanawiam czy nie więcej jej dać. Nie tak jak idzie mały chodniczek tylko tak jak stopień.
Zobacz
Tak planowałam w pierwotnej wersji
A tak myślę teraz, więcej kostki
A jak będą mimo to biegały po pasie zieleni to wybrukuje wszystko do rabaty prostokątnej
Takie mam kiepskie zdjęcie to jest wejście, kostka prowadzi do drzwi i biegnie dalej wokół domu. A pod oknami przy wejściu symetrycznie są po 3 szt trzmieliny na pniu w lawendzie i obwódka bukszpanowa.
Dziękuje, jak Marto krótszą po łuku? ?tak by chyba lepiej pasowało po ta kostka idzie wokół domu to zakończenie tych danic by było tak w połowie głupio jakoś chyba?