Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

Domowa azalia. 11:02, 07 kwi 2019

Dołączył: 07 kwi 2019
Posty: 1
Do góry

Mam problem z azalią doniczkową. Przez dwa lata pięknie kwitła i nic jej nie dolegało. W trzecim roku liście zaczęły się przerzedzać i tracić kolor. W kwiaciarni polecono mi zmianę nawozu na biouhumus dla różaneczników. W tym roku nie zakwitła wcale i wygląda tragicznie.Jej stanowisko jest na parapecie lub na komodzie przy oknie w zależności od nasłonecznienia.Przez zimę kaloryfer jest zakręcony.Podlewam ją przegotowaną, odstałą wodą. Nawożę przez cały rok raz na 3 tygodnie. Proszę o poradę czy da się ją uratować.

Witam ,

Blaski i cienie nowego życia 11:02, 07 kwi 2019

Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry

abiko napisał(a)

Ula Artemis tak na 1/3 zetnij, Edenkę też Kasia dobrze radzi.

Artemis pójdzie nisko żeby się rozbudowała. Ma już grubsze łodygi, do tej pory była wiotka.

A to poznajesz? Bordowe z zielonymi nowymi się mieszają

Artemis też docięłam nisko

Blaski i cienie nowego życia 10:59, 07 kwi 2019

Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry

Kindzia napisał(a)

Ula róży zostawiłaś za dużo rozgałęzień, rozmieni się na drobne...wszystkie cienkie i krzyżujące też wycinaj.

Już Ewa Pszczółka mi pisała że wysoko, Ty o rozgałęzieniach więc wczoraj wrzuciłam filmik o cięciu róż. I odważnoe do przodu będę działać. Myślałam że z listkami już nie tnie się a tu odkrycie czegoś nowego.

Takiego mam Chopina, a po wczorajszym filmiku muszę jeszcze zrobić małe poprawki. Obok poprawione Edenki, noe wiem czy dobrze.

Choroby i szkodniki bukszpanów, bukszpan - Buxus 10:58, 07 kwi 2019

Dołączył: 19 cze 2016
Posty: 137
Do góry

Moje bukszpany po zimie zbrązowiały. Jakaś choroba? Czy może z braku wody? Da się je odratować?

Choroby i szkodniki bukszpanów, bukszpan - Buxus 10:57, 07 kwi 2019

Dołączył: 19 cze 2016
Posty: 137
Do góry

Moje bukszpany po zimie zbrązowiały. Jakaś choroba? Czy może z braku wody? Da się je odratować?

Blaski i cienie nowego życia 10:56, 07 kwi 2019

Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry

sylwia_slomczewska napisał(a)

A ja jak dostałam ice dance i zobaczyłam, ze one rozłogowe od razu posadziłam do donic i w donicach poszły do ziemi, na razie nic mi sie nie rozłazi juz trzy, cztery lata

Sylwia, Ty jesteś nie do zdarcia. Ja niechcę rozdrabniać się jeszcze na donice w ziemi. Ale pojedynczo ID zostanie bo ładna. Mam jeszcze jedno poletko zadarnione ID dopóki seselerii nie będę mieć dużo.

A przy bukszpanach małych mam taką niepozorną maleńką trawkę. Właśnie kwitnie a latem tworzy malutką kępkę

jak widać po zaschniętych resztkach.

Ogrodowe szaleństwo ... 10:52, 07 kwi 2019

Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry

Ogrodowe szaleństwo ... 10:49, 07 kwi 2019

Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry

Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 10:49, 07 kwi 2019

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry

Następnie rozcięłam drugą, dużo cięższą paczkę. Co widzę? Wymarzony koń zardzewiały się ukazuje. No nie...myślę, skąd się wziął? Kto o tym wiedział?
Robię wywiad w rodzinie, znajomych, kto maczał w tym palce

No i dzwoni Sebek, przyznaje się

otrzymuję wiadomość od Joasi (Uziemiona z nadmorskiego

.

Powiem, że wydarzenie zrobiło na mnie takie wrażenie, że do dziś nie mogę się otrząsnąć z tej radości

Dziękuję i proszę o dopisanie, kto to jeszcze wymyślił, bo pomysł bomba.

Oto Koń

Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 10:45, 07 kwi 2019

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry

Kochani, kilka dni temu miałam urodziny, dodam - okrągłe

Spotkała mnie niesamowita niespodzianka.
Piszę dopiero teraz, albowiem byłam na wyjeździe zagranicznym.

Autorom tych niespodzianek po prostu dziękuję

( Przyznajcie się, kto to był, bo o mało nie zemdlałam z wrażenia, jakie na mnie zrobiły owe niespodzianki.

Paczki odebrała Wiesia, a ja myślałam, że to jakieś zapomniane zamówienia moje z zimy i dopiero teraz przyszły. Stąd nie kwapiłam się z otwieraniem, a woziłam je w samochodzie.

Ale..przed wyjazdem w piątek myślę sobie - mus otworzyć, a może to róże z gołym korzeniem???

Więc otwieram dzień po urodzinach, a tu moim oczom najpierw ukazuje się cudna poducha własnymi rączkami Irenki dziergana

Zobaczcie: Moje imię Dana wyszyte na poduszce.

Obiecuję, że zrobię ładniejsze zdjęcie::
Dziękuję

W moim małym ogródeczku - Dorota 10:39, 07 kwi 2019

Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry

A ja dziś mam takie kwiatki.

Zrobiłam tego torta na imieniny mamuśki. Imieniny są we wtorek, ale skrzyknęłam braci żebyśmy przyszli wszyscy razem dziś. Jeżeli przyjdą jeszcze wnuki z prawnukami to potrzebny jest duży tort.

Rododendronowy ogród II. 10:38, 07 kwi 2019

Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Do góry

Bogdzia napisał(a)

Krokusy przekwitły , teraz ciemierniki , sangwinaria i prymule.

Pięknie

Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa 10:25, 07 kwi 2019

Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Do góry

Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa 10:24, 07 kwi 2019

Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Do góry

Niedzielny ogród 10:10, 07 kwi 2019

Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 226
Do góry

BASIA8 napisał(a)

Witaj Aga. Piękny Masz ogród. Taki Danusiowy mam pytanie - co to za kamyczki Masz na rabie? Czy to jest łupek granitowy?
Pozdrawiam.

Basiu, dziękuję

To jest granit, tyle, że tu nie jest na rabacie, a na opasce wokół domu.
Na rabaty się nie nadaje za bardzo - jest za duży i za ciężki. Tylko chwastom w niczym nie przeszkadza

Na "rabatach" mam go jedynie przy podjeździe - rośnie tam tylko lawenda i sesleria.

Ogrodowe szaleństwo ... 10:09, 07 kwi 2019

Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry

Ogrodowe szaleństwo ... 10:07, 07 kwi 2019

Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry

Za drzwiami do ogrodu... 10:07, 07 kwi 2019

Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24195
Do góry

anpi napisał(a)

Aniu u mnie zmagania nie mniejsze.Ciągle ganiam z odkurzaczem , grabkami i taczką.Na razie wyrównuje tymi igłami i gałązkami teren na działce z ugorem,to nie muszę pakować w workiJak dalej tak będzie wiało to końca nie będzie ,bo ja też mam kilka starych tuj,sosen i świerków.Na dodatek dęba ,który dopiero zaczyna gubić liście.
Dziś cały dzień wydmuchiwałam z kamyczków igły w rabatach przed domem na trawnik ,a potem przy okazji wertykulacji grabiłam z trawnika i zmiatałam z kostki.Sprzątałam też pod skyroketami i pod tujami. Uprzątnęłam też pewien"bajzelnik rzeczy różnych". Trochę też podlewałam,bo chciałam zasiać trawę na ścieżkach w warzywniaku i zrobić dosiewki na trawniku,ale się ściemniło Został mi do odkurzenia jeszcze jeden zakątek.W sumie to już go raz sprzątałam ale przed wiatrami Ale cóż ...patrzenie na kwiaty utwierdza mnie w tym że warto się starać i trochę się pomęczyć