Wszystkie "punkty widokowe" do fotografowania mam już powielane, staram się dostrzec coś nowego, choć ciężko takie dostrzec jak ma się już "swoje" ulubione
Żeby nie było, że widoki tylko "ładne" rododendron, na którym już postawiłam krzyżyk - myślę, o laurowiśni na pniu w tym miejscu, albo klonie palmowym bordowym
U mnie był dość sztywne, przez cięcie bocznych gałęzi (takie już kupiłam) za to teraz jak korony bujniejsze i gałązek więcej, to zdarza się że nie wszystkie trzymają się prosto, bardziej po wiatrach jedna się zwiesza... zauważyłam też że młode boczne u dołu też lubią się zwieszać póki nie zmężnieją (czyt. z oliwki nie przeobrażą się w biel)