Żeby nie było, że widoki tylko "ładne" rododendron, na którym już postawiłam krzyżyk - myślę, o laurowiśni na pniu w tym miejscu, albo klonie palmowym bordowym
Wszystkie "punkty widokowe" do fotografowania mam już powielane, staram się dostrzec coś nowego, choć ciężko takie dostrzec jak ma się już "swoje" ulubione