Z zastrzeżeniem takim, że nie jestem przekonany czy warto się tym sugerować jako poprawnym zakładaniem trawnika.
Wszelkie komentarze, uwagi, porady, wyzwiska , itp. mile widziane.
Do administratora forum: jeśli jest na to jakieś lepsze miejsce niż ten wątek, o którym nie wiem - to proszę się nie krępować.
Data: Wczesna wiosna 2015.
Stary ugór potraktowany roundupem, zamówiona i przywieziona ziemia - chyba z jakiegoś pogłębiania rowów, bo trafił się taki "rodzynek" jak na zdjęciu poniżej.
Ziemia bardzo żyzna, Ph: 6,3-6,5 (badane prostym miernikiem ogrodniczym)
Data: 2015-04-20.
"Ręczne" rozwożenie ziemi i równanie terenu, z jednoczesnym odkamienianiem (końcówka prac)
[]
Data: 2015-04-26.
Posiane, zwałowane walcem ręcznym, pojawił się amator robaczków.
Mieszanka: GRAMINEX Gazon
Data: 2015-05-04.
Pierwsza trawa zaczyna kiełkować. Pierwsze chwasty niestety też.
Data: 2015-05-07.
Wschodzenie trawy ciąg dalszy.
Data: 2015-05-26.
Chwasty w trawniku to głównie gorczyca polna - za płotem wciąż jest ugór-wylęgarnia.
[]
Data: 2015-06-08.
Chwasty powyrywane. Pierwsze koszenie.
Data: 2015-07-15.
Ufffff... a jednak urosła...
Data: 2015-08-17.
Pomimo podlewania widać efekty suszy
Data: 2015-11-01.
Trawnik przygotowany do zimy
Data: 2016-04-20.
Po pierwszym tegorocznym koszeniu.
Jeszcze bez wertykulacji - w tym roku jeszcze chyba się obejdzie.
Na zdjęciach powyżej żaden trawnik nie wygląda dobrze.
Każdemu należy się skoszenie. wertykulacja lub chociaż wygrabienie, dosiewki, nawóz i podlewanie.
Czyli w skrócie magiczne słowo : R e g e n e r a c j a.
To nic nie da, trawnik będzie ginął w przeciągu roku, mech się wda i zginie trawa.
Zapomnij o długoletnim i wspaniałym trawniku na takiej glebie i w cieniu praktycznie.
Trawnik kocha słońce, koszenie i przepuszczalną glebę.
Wszystko zależy ile lat miał trawnik w dniu zakupu, jeśli był z folii to zbyt delikatny i młody, a jeśli z gruntu ścinany, to można. Płytko zrób, 2 mm.
Mam znajomego który sieje trawy jakieś jednoroczne, ale mnie to jakoś nie przekonuje. Chyba bym wolała albo co roku wymieniać, albo posadzić irgę Major.
Opamiętaj się i nie tragizuj zanadto. Nic nie trzeba od nowa. Póki co. Zrób tak, jak napisałam
Jeśli spalony to już dawno powinien być suchy i odchodzić od gleby. Jesli się trzyma gleby to nie jest spalony. Czemu nie chcesz się posłuchac tylko kombinujesz jak koń pod górę?
No bo cały trawnik był może taki? Tam gdzie spadł nawóz zrobił się zielony.
Jeśli był zielony a zrobił się żółty to poczekaj, lej wodę.
Dla mnie sytuacja jest jasna, tam gdzie żółto, zagłodzony. Widać dokładnie jak sypałeś nawóz, ścieżki.
Zrób próbę, w jednym miejscu posyp delikatnie żółte plamy - podlej obficie i zobacz czy zmieni kolor na zielony. Jeśli stanie się zielony a nie suchy wiór - miałam rację. Niczym nie ryzykujesz skoro twierdzisz, że spalony I tak spalony więc warto sprawdzić.