Właśnie minęły 2 lata odkąd wymieniłam trawę na mieszankę do cienia ze śmiałkiem darniowym. Może się komuś przydadzą moje obserwacje. Wg mnie po roku młody trawnik zazwyczaj wygląda dobrze, po 2 latach można powiedzieć coś więcej. Mój wygląda tak:
Stanowisko: jasny cień. W przedogródku (z pomarańczową doniczką) słońce jest przez 2-3 godziny przed południem. W zaogródku (z kompletem wypoczynkowym) słońca od września do końca marca nie ma w ogóle, potem od kilku minut dziennie do ok. 2 godzin pod koniec czerwca. Ziemia jest dosyć ciężka i mocno wymieszana z gruzem, stanowisko raczej wilgotne.
O trawnik dbam, regularnie nawożę, koszę, depczę 2 razy w roku butami z kolcami. Za to mało co podlewam, bo nie potrzeba. Miałam kilka łatek w miejsach gdzie najczęściej depczę i zrobiłam wczoraj dosiewki, ale zdjęcia są sprzed akcji dosiewania. Sąsiedzi obok (takie samo stanowisko) kupili inną mieszankę do cienia i ich trawnik jest tragiczny, w zasadzie klepisko z pojedynczymi kępami trawy. Właśnie zastanawiają się nad kupnem sztucznej trawy. Mam nadzieję, że komuś się moja opinia przyda

Ja swego czasu, przed kupnem nasion, które tanie nie były, takiej opinii szukałam i nie znalazłam