Może powieś girlandy na balustradach? Albo wianki w oknach Mnie kusiło właśnie powieszenie wianka z każdym oknie, ale stracił bym jakże cenne teraz światło...
No właśnie metalowe... Drewniane mam po drugiej stronie, ale też nie będę ich dziurawić Wpadłem na jeden pomysł i może będzie najbardziej trafny... Jak nie to wezmę skarpetę świąteczną, wypełnię ją kamieniami i przymocuję do wianka
Dzięki Kasiu...najpierw to była zabawa aparatem, większym obiektywem...a potem wyszło co wyszło...
Alex...wszelki duch....
Jarzębów nie mogę olać bo już rosną ale przed płotem graby....ale to już wiosną....na 100%
Wiesz co...o wymianie FC na seslerię napiszę wiosną. Po zimie...wtedy będę miała większą wiedzę na temat zimowania FC. Bo co do seslerii nie mam żadnych zastrzeżeń (kazda kępka pięknie przezimowała) a FC różnie mi w tym roku zimowało więc dam jej jeszcze jeden sezon.
Sebuś...dawaj fotkę. Ciekawa jestem tych napisów. Ja miałam dylemat...ale nie żałuję Zaraz Ci wyśle maila na priv
Som Aż trzy... I wstyd mi je wgrywać, bo właściwie nic nie przedstawiają... Na początek badyle Moje biedne autko aż się prosi by go teraz wypucować odkurzaczem po przetransportowaniu tego towaru...
Główne wejście do domu Jeszcze tylko lampki i styknie... Mam nadzieję Najgorsze i zarazem najśmieszniejsze jest to, że po drugiej stronie wisi tylko jeden wianek... I chwilowo jest obciążony wieszakiem z moją najcięższą kurtką, bo go te trzy porwać na drugą stronę chciały Jeśli ktoś ma sposób czym go obciążyć to poproszę
I cisy z bombkami Zgapione od Domi, tylko jej to lepiej wychodzi
W ten weekend nie miałem nawet czasu by usiąść przez dłuższą chwilę W piątek późno dotarłem do domu, więc nic nie dałem rady zrobić... Za to w sobotę było intensywnie Pojechałem z samego rana po czerwone badyle i żarnowce rosnące przy drodze, a potem również przytargałem duuuużą ilość gałązek jodłowych na wianki i planowane girlandy do okien na zewnątrz, ale chyba z nich zrezygnuję... No i zacząłem wić wianki, ale trzy są do poprawki - jeden muszę zrobić całkiem inny, bo mi się nie podoba... Zrobiłem też dwa z żarnowca na bramę wjazdową, ale również nie podobają mi się... Minimalistyczne aż za bardzo... Będą jodłowe jak w zeszłym roku Na szczęście drzwi frontowe wyglądają spoko Jedna donica wypełniła się czerwonymi gałęziami z jodłą i trafiła przed jedne z drzwi wejściowych Wszystko to robiłem w międzyczasie, bo na tapecie były okna i prasowanie oraz wieszanie firan... Tym razem na szczęście nie były to te po samą podłogę Po południu również ubraliśmy choinkę Turkus z salonu zniknął i ustąpił miejsca czerwieni Wieczór był wyjazdowo-spotkaniowy
Za to dzisiaj mieliśmy niespodziewanie gości i zdążyłem tylko przyozdobić bombkami cisy i drzewko na pniu w donicy, a po dotarciu do Katowic ubrałem sobie drugą choinkę - po raz pierwszy w życiu żywą
Podsumowując - odpoczywam w tygodniu, a w weekendy jestem na pełnych obrotach Mam parę zdjęć zrobionych telefonem to może za chwilkę wgram
Oprócz matmy wszystko OK W sumie z tą matmą tak u mnie źle nie jest, ale niestety na niej głównie się skupiam... Na szczęście trwa tylko 1 semestr A potem pewnie będą inne cuda... Ale daję radę - nie mam wyjścia
Marzena - szron dodaje uroku tej bezśnieżnej , mroźnej zimie .... Dzisiaj było jeszcze ładniej .... zieleń gdzie nie gdzie przeplata się z bielą ... Gorzej już będzie jak się trawy wyłożą pod presją
Zaczarowana - jak nie wieje to można posiedzieć i popatrzeć z przyjemnością Nawet nie chcę myśleć o wietrze bo mi rozdmucha trawska po ogrodzie a nie są powiązane a sprzątać mi się nie chce
Aniu - dzięki pozdrawiam
Jula - Cisy sadziłam prawie przy ogrodzeniu ... Jest tam odstęp ok 30cm .... Odległość cisów uzależniłam od wielkości bryły korzeniowej , tak aby jedna z drugą prawie się stykały .... Te przy ogrodzeniu są wąskie dlatego zadecydowałam , że gęściej posadzone może dadzą szybszy efekt ... To odmiana Hicksii ....
Sebek - spektakl trawowy jest, ale chwilowy .... Coraz bardziej trawy mi się kładą ... Na bałagan macham już ręką .... Jak się uda i mrozik ustąpi to może podwiążę o ile czas pozwoli i siły .... Bo to ostatnio takie naprzemienne, jak jest chwila wytchnienia to sił już brakuje i chęci
Wiosną co najwyżej będzie akcja sprzątania na wysokich obrotach pozdrawiam studenta
Luki - widok z ogrodu zimowego to lekarstwo na przetrwanie chłodu
Iwk4 - potwierdzam warto , nie tylko , że ładne to i wygodne w uprawie
Juzia - odpuściłam wiązanie traw ale obawy są czy słusznie Jak polegną całkowicie to będzie kiepsko na polu widokowym Coś za coś
Pozdrawiam zaglądających i świątecznie zakręconych jak i pokręconych na tle świąt Na jutrzejszy dzień harmonogram mam napięty także znowu nie będę na bieżąco z forum... Ehhhhh, kiedyś się poprawię
Chyba Cię przywołałem myślami, wczoraj już pisałem u Ciebie w wątku gdzie jesteś, ale dlaczego nie kliknąłem wyślij to nie wiem Fotki z ogrodu bajeczne - ciekawe jak mój wygląda w szronie... Może jutro uda mi się go zobaczyć w takiej odslonie? No może nie tak spektakularnej jak u Ciebie, ale zawsze to coś
Nie wiążesz traw na zimę? W sumie jak mają się łamać i potem latać po ogrodzie to związanie ich ma sens głównie praktyczny Moje juz dawno spętane, ale takie zwiewne są piękniejsze