karlos napisał(a)

Piękny ogród, taki wręcz parkowy Ma klimat dużo pracy, bo pierwsze foty to chaszcze, podobnie jak u mnie ... Tylko że u ciebie drzewa, a u mnie pustynia była

Do obserwowanych

Witam serdecznie w moich skromnych progach
Bardzo się cieszę, że tak pozytywnie odebrałeś mój ogród. Oj było z nim roboty, ale to była czysta przyjemność
Te drzewa niby dobrodziejstwo, ale trudny temat jeżeli chodzi o światło i nasadzenia. Dajemy radę, ale bez corocznej korekty nie ma szans...

Zapraszam ponownie na spacer po parku

mrokasia napisał(a)

Zima nie odpuszcza...wczoraj lało a dziś takie coś:

Przybij piątkę miejmy nadzieję,że to ostatnie jej podrygi

Wiolka5_7 napisał(a)

Mój jeden rodek,który rośnie przy ścianie właśnie co roku ma w upały poparzone listki ale zawiazuje pąki i obficie kwitnie rodki to nie są krzewy na ostre słońce ...

Właśnie tam słońce operuje mocno tylko na 3 rodki, reszta w półcieniu a docelowo jak sosny urosną szędzie będzie cień.
Te w zielonym kółku pod dużymi sosnami mają się ok (oprócz jednego) a te w czerwonym gdzie sosenki malusie i sa narażone pół dnia na słońce kiepsko. Muszę chyba jednak posadzić im już teraz jakieś duże sosny zamiast tych maluchów.

Zima nie odpuszcza...wczoraj lało a dziś takie coś:

Krotki raport:
- wysiewy nie zrobione
- wczoraj w B zakupilam nasionka:

Dziękuję, Iruś!

Dziś już nie leje, i nie mży! Słoneczko na niebie rządzi, ale ciepła nie ma: zero na wskaźniku

Ach ten piąteczek! Lubię go, bo chociaż już nie mam obowiązków pracowych, to mobilizacja przed weekendem w domu panuje.

Bawcie się dobrze, w ostatni piątek lutego!

Lewa strona domu przed jesienią wyglądała jak na fotkach, tylko z trawnikiem nie zdążyłem, bo działałem z podjazdem i tyłem domu ...

W tym samym czasie powstała rabata na skarpie przy kotłowni. Strona północna, wiec zawitały paprocie (bardzo je lubię) ostrokrzewy na żywopłot i kilka innych roślinek ...

Kurcze szefowa jeszcze nie zaglądała, a ja tu regulamin łamię z ilością fotek Muszę się poprawić

Płot to nie moja zasługa, więc wracam do swojej działalności, czas na lewą stronę domu. Po tej stronie jest wejście gospodarcze, przez kotłownię. Co prawda ogrzewanie mam na pellet, ale w domu jest kominek, więc potrzebna była drewutnia. Teren po tej stronie domu opada i było troszkę kombinacji. Najpierw kopanie, odwodnienie wody deszczowej z wiaty, równanie i usypanie skarpy oraz położenie chodnika.

Drewutnię zrobiłem małym nakładem finansowym. Udało mi się załatwić palety meblowe, rozmiar 60x200 i z nich zrobiłem całą konstrukcję. Na dole żwir budowlany frakcji 8-16, żeby podłoga z palet nie nasiąkała, przechodzący w rabatę żwirową.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Madziula
a jakby tak sobie z tymi przelotami poradzić
na moim trawniku Ci narysowałam

ta po prawej oczywiście ciągnie się dalej w stronę domu, ale chodziło mi o kształt trawnika, bo wtedy masz te kwadraty, a jednocześnie psica ma przelot

Sylwuś kochana dziękuję
Zaraz spróbuję to rozrysować wg Twoich wskazówek ......
Muszą być przeloty dla psa .....bo bez nich wyniszczy mi wszystko .......a nie chcę mieć samej trawy do końca płotu .....

.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Tym obrazkom pomalowałabym ramki na czerwono

A to urobek z ostatniego weekendu z tych kilku rabatek raptem. Chyba warto pomyśleć nad rozdrabniarką...

Dziewczyny i gdzie ta nasza wiosna??? Dziś na minusie a w najbliższy czwartek znowu ma być 12 stopni na plusie. Mam nadzieję, że to ostatnie podrygi zimy.

Troszkę lepiej to wyglądało jak odrobina słońca się pokazała


Ale tyły w cieniu

Taka pogoda...w nocy deszcz zamienił się w śnieg i mróz....rano -5 brrr...słabo z tą pogodą...raz wiosna raz zima chociaż u mnie tylko cebulowe ruszyły i sesleria jesienna...reszta śpi





Macham zimowo

W lipcu 2018 wjechało ogrodzenie frontowe i całość przed ogródka wyglądała tak ... oczywiście to nie koniec prac przed domem został podjazd i małe przeróbki, ale o tym potem ...

Witaj Danusiu to prawda a naprawdę to w marcu przyjadą moje roślinki może też cegła bo coś mi chodzi po głowie np to mniej więcej

ha ha i okaże się działka za mała
U nas słone xko i śnieg ,tez cudownego weekendu Danusiu

Irenko, Haniu, Iwo, Basiu bardzo dziękuję za piękne życzenia. Jest już "po" i wczoraj wróciłem do domciu - to znaczy mnie przywieźli. Rana boli ale myślę że z każdym dniem będzie lepiej. Trochę połażę po domu i znów do wyra - bo tak kazali.
Pozdrawiam Was serdecznie.

Wczoraj padał deszcz a dziś... trzeba było zostawić jeszcze ogród w spokoju...

Milka napisał(a)

Śliczne przebiśniegi, gdzieś je mam, ale gdzie???

Irciu to moje najwcześniejsze cebulowe, krokusy i inne jeszcze w powijakach. o tej porze cieszy każdy objaw życia w ogrodzie
Miłego dnia!!