Rzeźbę w ogrodzie mam i ja... wygrzebałam ją z domu, to stara rzeźba męża z czasów gdy chodził na zajęcia po szkole (chyba miał z 12 lat).
Mam nadzieję, że trochę zblednie, ciekawa jestem jak się zachowa w warunkach zewnętrznych.
eM kazał mi ją postawić w niewidocznym miejscu żeby się tak nie rzucała w oczy

więc stoi tu tymczasowo, jak trawy wylezą na dobre to gdzieś indziej ją usadowię...