Fajnie tak się pogapić na udane zdjęcia
Bardzo mi się podoba klonik. Ile już tam rośnie? I czy nie masz problemów z chorobami grzybowymi? Dla mnie to na razie roślina, która mi się nie udaje, a bardzo mi się podoba.
Helen klonika kupiłam równo rok temu. Na razie miałam jeden z nim problem, bardzo cierpiał w ubiegłe mega gorące lato, mocno mu liście przypaliło. Mam nadzieję, że w tym roku już nie będzie tego problemu, troszkę się już chyba zadomowił. Mam jeszcze jednego klona, Shirasawy Jordan. Z nim też nie mam na razie żadnych problemów, choć też krótko go mam, bo dopiero trzeci rok.
Chyba to ujęcie zacytuję, bo szafirki w tej masie mnie urzekły - piękne łoże dla Lady przygotowałaś
Wszystkie zdjęcia cu-do-wne! Nie umiem zacytować jednego.
U mnie hortki raczej podobnie wyglądają do tej co wolniej rusza u CIebie - widzisz, nie wszsytko u mnie szybsze
I mnie ujęło najbardziej to zdjęcie
Kurcze no cudna jest ta lady a jak jeszcze robisz zdjęcie z "przyczajki" to w ogóle bosko wygląda jakoś, jak by nie spodziewała się że ktoś ją podgląda więc pluska się do woli w szafirkowej wodzie
Piszesz, ze zaprawiasz ziemie i dluzej trzyma wilgoc. Masz na mysli kompost czy jeszcze cos innego?Ja walcze ze swoja, bo piaszczysta glina, musze dodatki dawac, by zima mi rosliny nie poginely z nadmiaru wody a latem bo robi sie szybko skorupa.
Anulko, ta Lady w szafirkowej kąpieli zjawiskowa! I ten klonik w zachodzącym słońcu. I te dzikie wiśnie A wiesz, że Kiku do mnie nie przemawia? Mam ja takiego płaczącego Mohikaninia - wiąza Campredowni i nie mam serca w ogóle do niego. Te opadające jakoś mi do lasu nie pasują, ale Twoja Kiku przynajmniej kwitnie. I to pięknie Reszta - miodzio
P.S. Fajnie, że Jesteś To tak z okazji tej Trzylatki