Dzisiaj walczyłam, mam nadzieję skutecznie, z perzem.
Wrósł we floksa szydlastego i między żwirek pod pająkiem nr 1.
Floks razem z perzem wyrzuciłam, ale, żeby perz usunąć ze żwirku, musiałam go wyzbierać.
Oj, bolą palce

Przy okazji poprawiłam rabatę
Uschnięta jabłoń robi teraz za obrzeże

Tutaj biała siatka podkreśla urok pająka nr 2 i częściowo sosenek.
Nie mam pomysłu jak dać wyżej siatkę, żeby była za całymi sosenkami.
Białe hiacynty i oczywiście trikolorka

Jedna z kępek szafirków razem z szachownicą kostkowaną.