Z zielonym nam do twarzy - czyli zaczynamy ogrodową przygodę
21:02, 08 lut 2019
W oczekiwaniu na wiosnę.
Przeczytałam chyba wszystkie mądrości (głównie Toszkowe) o przygotowaniu gleby, rozeznałam temat kompostu, obornika i innych dobroci, zrobiłam listę zakupów pt. "niezbędnik małego ogrodnika", wdrożyłam w życie akcję pod kryptonimem tarasy, zaczęłam robić listę "roślinne must have" przy okazji wybiłam sobie z głowy kilka co ciekawszych pomysłów typu katalpa, robinia i jaśminowiec (ech), obejrzałam z milion Waszych pięknych ogrodów, zakochując się w co drugim na zabój i czekam... czekam...czekam i raczej jeszcze sobie poczekam, bo zima w tym roku kocha nas bezgranicznie (ech)
Przeczytałam chyba wszystkie mądrości (głównie Toszkowe) o przygotowaniu gleby, rozeznałam temat kompostu, obornika i innych dobroci, zrobiłam listę zakupów pt. "niezbędnik małego ogrodnika", wdrożyłam w życie akcję pod kryptonimem tarasy, zaczęłam robić listę "roślinne must have" przy okazji wybiłam sobie z głowy kilka co ciekawszych pomysłów typu katalpa, robinia i jaśminowiec (ech), obejrzałam z milion Waszych pięknych ogrodów, zakochując się w co drugim na zabój i czekam... czekam...czekam i raczej jeszcze sobie poczekam, bo zima w tym roku kocha nas bezgranicznie (ech)



