gogo napisał(a)

Umiemy się bawić

Jak już się rozkręcimy, to bawimy się, jak dzieci


Wiem, że lubisz coś pod rzęsy na noc... Tadaaam! Specjalnie dla Choruszka ciepły widok - zachód słońca na Ponta do Pargo (Madera).

Basiu mam oczywiście, że mam W zeszłym sezonie upychałam ją na wszystkich rabatkach tak wyglądała:




Mam nadzieję, że w tym roku też mi tak łądnie wzejdzie i ją porozsadzam wszędzie

Zobaczcie jakie ciekawe zdjęcia zrobiłam.
O godz. 21 było + 5 stopni i zaczął padać deszcz, a pół godziny temu było już 0 stopni.
I taki efekt na szybie, woda przymarzła.

zaliczam dzisiaj sleepless in Seattle więc noc długa na myślenie.Upieram się przy cisach Fastigata Robusta albo Wojtkach, sa takim fajnym przerywnikiem ogrodowej monotonii,kwestia tylko gdzie tych młodzieńców ulokować. Wersja 1: szeregowy Wojtek zajmuje pozycję przy chodniku na tej szerszej rabacie, ale samemu będzie mu łyso, przydałby się kompan albo dwóch nawet.. Tylko jak ich rozlokować widząc, że za plecami już cisowy zywopłocik stoi?
Jak będą gdzieś Wojtki albo inne fastigaty, to jak z innymi drzewami- liściaste dobrze znoszą takie szorstkie towarzystwo? Jakieś proporcje zachować trzeba.

Tak bardzo, bardzo chciałabym stworzyć same ramy dla tej rabaty, bo myślę ze przy wypełnianiu jej będzie inaczej, będą emocje, spontan i może coś fajnego wyjdzie, ( albo nie''Pokażę Wam jak myśli mój niewprawny mózg przy projektowaniu nasadzeń: Nie śmiejcie się bardzo głośno, no może tak umiarkowanie tylko' Patrzę i widzę cały czas taki infantylny rozkład roślin na rabacie, zupełną nieznajomość różnych kształtów, konfiguracji .


I te kwiatki w rządkach jak na apelu jakimś..Brak tu pomysłu. Ciski na żywopłot mamy, z grubsza rośliny tworzące kolejne piętro też- hortki, trawki typu stipa,jeżówki purpurowe i coś białego, może trybula, bo fajna. Problemem moim odwiecznym jest brak umiejętności złożenia tego w jakąś spójna, miła dla oka całość.A może ja idę błędnym torem próbując zrobićrabatę od końca do drugiego końca, sztywno w linii..Może tu powinna być np rabata na środku jakaś owalna? Gubię się coraz bardziej.

Aurelllia napisał(a)

Pierwsze nasionka kupione

Aurelio -a widziałaś w marketach juz cebule kwiatowe ?

abiko napisał(a)

Ten ma więcej pąków kwiatowych

Ten niestety mniej.. a szkoda, bo ma cudny kwiat.

ja bym te liście już wycięła bo są porażone - tak często liście mają - u mnie w tym roku jakimś cudem mniej - już kilka wyciełam.

pozdrawiam

Róże bardzo się rozrosły, niektóre są wyższe ode mnie, trochę mnie to niepokoi, bo ogródek malutki.

Hortensja stała się królową ogródka

Gdybyś zdecydowała się zostawić krzaczastą,to musisz przyciąć najgrubsze pędy za drugim lub trzecim oczkiem .Wtedy te pędy które wypuści będą silniejsze i kwiaty na pewno większePozwoliłam sobie pomazać twoje zdjęcie i zobrazowąć sytuację jeżeli na samym początku zostawisz mniej niż nawet zaznaczyłam ,to szybciej pójdą w grubość.Na zielono zaznaczyłam które pędy bym zostawiła i obcięła,czerwone to oczka z których będą pędy (czarne ),zakończone(białym) kwiatem.Resztę wszystko wyciąć na maxa.

Sezon 2018 wielkim skrócie

mikina34 napisał(a)

Ta naparstnica tez przecudnej urody

Kupiłam kiedys takie ale wyrosły różowe.

Bogdzia napisał(a)

Sylwia możesz miec racje , ja mówię ze dobrze sie nie znam ale wydaje mi sie że powinny miec dłuższe i równiejsze w szerokosci skrzydła i ciemniejsze pióra ale to mi sie tylko wydaje. Wiem ze jestes doskonałą obserwatorka i jestem skłonna Ci uwierzyc.

Bożenko nie upieram sie bo wiesz, że znawca ze mnie żaden
ale gdybym miała po dziwiekach wydawanych rozpoznac to bym sobie dała rękę uciąć, że te same co w Beskidzie jesienią
co do wyglądu mam jedną taką fotke, pluję sobie w brode, że nie było czasu ustawień zmienić byłyby wyraźniejsze zdjęcia.

może jeszcze kiedyś przylecą....

gogo napisał(a)

Dario, zrobiłam teraz zdjęcie, jak jest goła.
Robiłam je z okna, bo jestem chora / grypa /, ale coś widać.
Chcę wyciąć wszystkie zewnętrzne gałęzie, zostawić ze 3, 4 środkowe, obwiązać je na trochę sznurkiem jutowym, żeby uzyskać pion, bo teraz są krzywo.
I ściąć, gdzieś na wysokości 80, 100 cm.
Nie wiem, jak wygląda podstawa krzewu, bo przysypana śniegiem, a od tego zależy, czy mój pomysł da się zrealizować.

Grażynko czyli ty chcesz z tej hortensji zrobić hortensję na pniu,który będzie się składał z trzech gałęzi ?Czy ja coś nie zrozumiałam?Czy chcesz ją mieć dalej krzaczastą tylko kwitnącą większymi kwiatami?

Pszczelarnia napisał(a)

Bogdziu, piwonie w kocimiętce zobaczysz u mnie, jak zakwitną (bo na jesieni rozsadzałam).

Podałaś piękne schematy i rady co do towarzystwa dla piwonii.

No to będę czekac na Twoje tegoroczne zdjęcia.Miło że mnie pochwaliłas za moja propozycję: Piwonie dobrze tez sie zgrywaja kwitnieniem z bodziszkami.

Zobaczcie jak magicznie wyglada śnieg cały tydzień bardzo zimowy a dziś już nawet wiosennie, słoneczko cały dzień świeciło i ptaszki śpiewały i jeszcze jedno zdjęcie podczas dojazdu do pracy

W zeszłym roku taką kupiłam budkę lęgową. Powiesiliśmy ją wysoko żeby jej kot nie dorwał ale chyba jest za jaskrawa i wymyślna bo ptaszki się nią nie interesują . Więc taka sobie atrapa wisi.

Takie widoki są piękne, ale tęsknię za wiosną

gogo napisał(a)

Ale wesoło się zrobiło od fruwających latek
Aż mi ich ubyło / nie poleciały do Was /.
Od kur to tylko jajeczka, bez mięsa, bo kurczaki jadam wyłącznie bezimienne, ze sklepu.
Składam spóźnione życzenia wszystkiego naj...

Dziękuję za życzonka i żółte kolorki .
Odliczam już dni do takich obrazków.
Co zrobić jak w sercu już maj .

Tyle na dziś się udało i do soboty to już bardzo nie poszalejemy bo z dachem to ja eMusiowi nie bardzo pomogę bo na drabinę nie wejdę


Ale coś tam działać będziemy Jest co robić.