krokusy dopiero zaczynają, te żółte są najwcześniejsze, fioletowe zabłakały się w pickwikach i kwitną przed nimi, czekam na resztę wielkokwiatowych które pną się póki co do góry
tak mieliśmy zadaszoną wiatę i zdjeliśmy dość szybko ponieważ dudniło strasznie, pomimo oryginalnych łączeń w niektórych miejscach przeciekało, a do tego wewnątrz zaczęło zielenieć, a i jak prażyło to było gorąco... według mnie szkoda kasy