O moich jeżach napisałam wszystko w moim wątku.
Jest tego trochę, ciężko wszystko umieścić tutaj.
Chętnych zapraszam do siebie, na zachętę " apartamenty " naszych podopiecznych.
Tutaj spędzą zimę, wiosną pójdą w świat.
A to nasz domownik, jeż z amputowaną przednią łapką.